Data: 2007-07-24 09:54:28
Temat: Re: Dlaczego zginęli? Bo góra była za stroma?
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Alti" <t...@a...pl> napisał w wiadomości
news:f8473t$b0d$1@news.onet.pl...
> A nie chce mi się przytaczać 447 ofiar na polskich drogach w czerwcu bo do
> wiekszości ludzi to nie dotrze.
> Ciekawe jest to że jakbym sie rozwalił w drodze do pracy na którejś
latarnii
> to moja żona nie dostałaby dodatkowego wsparcia z Caritasu itp. Pewnie
> dlatego że jestem gorszym człowiekiem niż ci z autobusu.
> A gdyby rozbił się autobus pełen gejów jadących na parade do Berlina to
też
> onety i inne śmiecie byłyby na czarno a w telewizji analizowaliby stan
> hamulców gejobusu lub nawierzchnii na niemieckim autobahnie?
Też o tym myślałem...
ot taka socjotechniczka sprofilowana pod publikę i tyle.
Pojedyncza tragedia to za mały bodziec [ginący w tłumie odobnych]
by wyzwolić reakcję zagrożenia w populacji. Ale gdy coś grozi na raz
większej liczbie -to społeczność dostaje adrenalinki i brak reakcji
"czynników" to byłby dla publiki jak płachta na byka...
|