Data: 2007-01-15 21:58:59
Temat: Re: Długość syndromu porodowego
Od: "Hanka" <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
eTaTa napisał:
> Walc mi nie przeszkadza...
...a z Panem tak miło się tańczy ;))
Tańczmy więc dalej.
> Nie ma Okeju. Gryzmolłaś, to cierp.
Jakie cierpienie?! Sam mjut!!
(H.)
> A gdybyśmy założyli (może Maciej G.coś tam
> sobie zakładać,możemy i my :),
> że opowieść o stworzeniu człowieka jest jednak
> tylko piękną bajką, kim wtedy jest człowiek i na
> czyje podobieństwo powstał lub został (przez kogo?)
> stworzony?..
(ett)
> > Rozumiem. Ty jesteś makakiem.
> > Nie powstałaś. Chcesz tylko przeżyć.
> > Swobodnie.
Podziwiam ludzi, którzy bez mrugnięcia okiem przyjmują
teorie za potwierdzone empirycznie fakty.
Ani sekundy zawahania???
> Czy teoria Wielkiej Jedności jest w stanie
> zadowolić człowieka szukającego innych ( niż
> Bóg Ojciec chrześcijan) Władców Wszystkiego?...
>
> > Tak. Oczywiście. Główne prawo chrześcijanizmu.
> > Wręcz, niemalże podstawa.
> > To wiesz... jak pologizujesz, a wiem że to "strasznie trudne".
> > to właściwie banalne. Jeden Bóg dla wszystkich istot.
> > Nie zmienisz oczywistości.
> > Nawet jeśli nazwiesz Go agnostykiem :-))))
Nie o tej Jedności mówię.
Chodzi mi o to, że Jednością jest wszystko i wszyscy,
a atomy, z których zbudowane są nasze ciała, są takie
same jak atomy - węgla,kamienia, innej "przyrody" ,
od różnych zaś momentów rozwoju, galaktyk np, zależy,
czy pokręcona siatka atomów w ostatecznym efekcie
będzie diamentem czy przypalonym ciastem :)
(...)
(H.)
> Więc jeśli zakładamy, że są tylko te wymiary,
> które znamy, to kolejne badania i działania będą
> wynikały grzecznie i logicznie, że tak powiem.
(ett)
> > A kto tak zakłada?
> > Jakieś uparciuchy? :-)))
> > No ok. Droga wolna. (że tak powiem) :-)))
Są tacy, i jest ich całe mnóóóstwo;)
Ale ok-niech sobie będą.
(...)
(ett)
> > Ty kreujesz się i otoczenie.
>
> Na zasadzie akcji i reakcji?
>
> > Taniec i gra.
> > Zawijanie przestrzeni wokół siebie :-))
> > Nadawanie tonu :-))
> > Trzeba, no niestety, znać instrument.
>
> > Nie ma to nic wspólnego z Bogiem.
> > (Niezależny jest :-)
>
> No i tu zakładasz twardo : nie dość, że jest,
> to jeszcze jest niezależny.
>
> > Dla mnie, perfekcyjnie.(...)
> > Jeśli mogę Ci coś pomóc, to mogę zasygnalizować,
> > że coś Ci się pomylił (pokiełbasił) Bóg z aniołami,
> > wampirami, krewnymi, duchami, bzdetami, etc.
Nie, ale w miejscu, gdzie inni mają niezachwianą wiarę,
mnie wmontowano wątpliwości.
I potrafię odróżnić to, o czym piszesz, natomiast
uściślanie kim,czym dla kogo jest Bóg, zostawmy na
trochę później, ja dopiero co się urodziłam na nowo,
zapisywanie danych na dysku musi troszkę potrwać.
(ett)
> > Masz prawo wymagać, prowadzenia,
> > pokazania drogi.
>
> Wymagać od kogo??
>
> > Po pierwsze od ludzi :-))
O wielu swoich prawach nie wiedziałam,o innych dawno
zapomniałam.Układam na nowo `rzeczy` w szufladkach,
niewielu jest chętnych do pomocy.Mają swoje szufladki,
a w nich niemożebny chaos, po co mi taki przewodnik??
> > Możesz też od polityków.
He he, bardzo śmieszne ;)
(ett)
> > Nie chodzi o uzyskanie z niemożliwego,
> > a o tworzenie z zaistniałego.
> > Czy wręcz wytwarzanie z danego.
Najlepsze są rozwiązania najprostsze :)
(ett)
> > Dostałeś "za frajer" kości i mięso na ich obleczenie.
> > Garnek na mózg. "a nie święci garnki lepią" :-))
> > Używaj.
>
> To nie ten etap.( Mówię ogólnie, o globalnej wiosce:)
> Używanie mózgu w sposób naprawdę taki, do jakiego
> ów jest stworzony, może nastąpić dopiero za kilkanaście
> - kilkadziesiąt lat.
>
> > Nie! (No nie!) Muszę zaprzeczyć.
> > Używanie mózgu od pięciu tysięcy lat, jest takie samo.
Nie jest takie samo - gdyby tak było, to nie pojawiłoby się
pismo klinowe i gliniane tabliczki, czy też węzełki, a
w podziemiach piramid znaleźlibyśmy mnóstwo twardych
dysków np.
(ett)
> > No nie przesadzaj. :-) Miej umiar.
> > Ktoś w związku musi mieć umiar, by ktoś rozkwitł.
> > (nie bierzmy tego do siebie :-)), bo mi postrącasz doniczki)
Spoko, do wiosny jeszcze chwila.
Choć niekiedy przesadzanie zalecane i zimą
kalendarzową ;)
> > Asz muszę ufnąć.
Uffnijcie se panocku, coby sie wom lepij godało,hejjj.
> Nic co robię_ piszę_działam ... nie pozostaje
> zawieszone w próżni.
> Nic co robię_piszę-działam ...nie jest wrogie
> drugiemu człowiekowi
> (? tu się zastanowię jednak:)
>
> > Odwróć! Odwróć!
> > Wszystko co robię jest pełnią!
> > Wszystko co robię to dla ludzi!
>
> > I, tak się, nie zastanawiaj. :-))
Tak.Tak zrobiłam, już kilka tygodni temu.
( Już?? Dopiero!!! )
No i - prawie wiosna :))
> eTaTowe czytanki :)
> m.in.dla Hanki
> (pisanki?)
e-Ta-Tu kawałek
(starczy jedna druga)
i jestem już śmiałek
(piosenka niedługa)
zasuwam po płocie
(niedługa,niekrótka)
takie drogi kocie
wspaniała pobudka
i fantazji krocie
(lecz w sam raz)
jestem już w środku
już nie powiem `pas`
(zaśpiewaj nam kotku)
(jeszcze jeszcze raz)
Pozdrowienia od lokalnych żyjątek.
Wszak to nasze rodzeństwo ;))
Hanka
:)
|