Data: 2001-09-14 23:41:58
Temat: Re: Do Andrzeja Litewki
Od: Joanna <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
in article 9ntnmj$op1$...@h...uw.edu.pl, Yoshi at x...@p...com wrote on
14-09-01 22:01:
>> co do walk - odradzam kung-fu i karate - to dobre jak sie chce grac w
>> filmach - niezbyt przydatne w obronie
>> zainteresuj sie raczej BJJ - Brazylijskie Jui-Juitsu
>
> Ta, BJJ jest na 100% pomyslane dla drobnych kobiet, ha ha ha...
> Ja raczej bym obstawal przy bieganiu i gazie w torebce, bo jak napastnik ma
> 30 kg przewagi to "ani boze nie pomoze" w zwarciu...
>
> pozdrawiam, Yoshi
>
>
Sadze, ze glowny zysk z treningow (przynajmniej dla kobiety) to wlasnie
swiadomosc, co jest a co nie jest mozliwe, czyli urealniona wyobraznia.
Mimo treningow, a moze wlasnie dzieki naocznej niemal swiadomosci roznicy w
sile, gabarytach etc., mam raczej wyostrzony zmysl unikania pewnych sytuacj
i takie psychiczne nastawienie na unikanie walki. Chociaz w ostatecznosci
pewnie tez mam te przewage nad kobietami bez treningu, ze mam opanowana
rotacje biodrem, wiem co i jak najbardziej boli, wiem, ze stac mnie na
uderzenie. Dla samoobrony dla kobiet i dla drobnych mezczyzn polecalabym
jednak Aikido.
Pozdr.
Joanna
|