Data: 2001-09-15 13:09:17
Temat: Re: Do Andrzeja Litewki
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Yoshi"
> Ja raczej bym obstawal przy bieganiu i gazie w torebce, bo jak napastnik
ma
> 30 kg przewagi to "ani boze nie pomoze" w zwarciu...
Jak będzie sparaliżowana strachem to nawet gazu nie zdąży wyjąć z torebki.
Ja mimo wszystko dalej obstawiam, że warto chodzić na wszelkie treningi.
Bo od samego gadania i całodziennego "opalania" się przed monitorem
sprawności i umiejętności obrony się nie poprawi.
Jakoś tyle osób (w tym i kobiet) chodzi na treningi i jakoś widzą w tym sens
w przeciwieństwie do innych (takze ti na grupie) dla których żadne treningi
nie mają sensu.
Człowiek jak się tak wyżyje na treningu (gdzie chwilami temperatura ciała
przekracza 40 stopni) czuje się znacznie lepiej i jest zdrowszy - to jest
bardzo dobry sposób odreagowania po ciężkim dniu (np. w pracy, na uczelni,
itp)
Po takim intensywnym wysiłku znacznie lepiej pracuje psychika :|
Pomijam oszołomów chodzących na jakieś sztuki walk aby potem wszystkim na
osiedlu obijać gęby - takie typy są żałosne.
--
TNIJ CYTATY !!!
|