Data: 2001-09-16 18:48:20
Temat: Re: Do Andrzeja Litewki
Od: "Yoshi" <x...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > > co do walk - odradzam kung-fu i karate - to dobre jak sie chce grac w
> > > filmach - niezbyt przydatne w obronie
> > > zainteresuj sie raczej BJJ - Brazylijskie Jui-Juitsu
> >
> > Ta, BJJ jest na 100% pomyslane dla drobnych kobiet, ha ha ha...
> > Ja raczej bym obstawal przy bieganiu i gazie w torebce, bo jak napastnik
> ma
> > 30 kg przewagi to "ani boze nie pomoze" w zwarciu...
>
> kiedy napastnik stoi obok ciebie albo cie trzyma nie ma mowy o bieganiu a
> gazu nie zawsze da sie uzyc
>
> Rafal Neumann
>
No to wtedy kopa / reka w krocze ( albo butem w ... o rany jak sie nazywa
gorna czesc stopy ? ;) ) i albo gaz i zwiewamy, albo od razu w nogi...
Aha a jeszcze polowa sukcesu to nie dac sie podejsc na bardzo mala
odleglosc, jezeli nie potrafimy malego dystansu wykorzystac ( bjj i np. judo
to z kolei dazy do wejscia na maly dystans, ale to zabawa dla ludzi
chetnych, a nie dla przecietnych zjadaczy chleba :-) )
A gaz tez jest do uzycia z malej odleglosci, to napastnik bedzie mial potem
lipe z oczami nie my :)
pozdrawiam, Yoshi
|