Data: 2003-07-13 10:06:41
Temat: Re: Do Dirka- kto nie chce niech nie czyta.
Od: "Dirko" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości news:beehjk$1pa5$1@news2.ipartners.pl Agnieszka
Walesiak<a...@w...pl> napisał(a):
>
> A nawet mozna leczyc spore ubytki w skorze,
> rany sie zablizniaja, bez sledziony i jednej nerki tez da sie zyc,
> bez oczu tez itd, a watroba wrecz odrasta, ze nie wspomne o
> kosciach, ktore mozna np. wydluzac.
Hejka. Dotychczasowe techniki inżynierii tkankowej zaowocowały już
wyhodowaniem poza organizmem fragmentów żywej skóry czy tkanki łącznej. Nie
opanowano jednak jeszcze metod tworzenia systemu naczyń krwionośnych, co
jest główną przeszkodą w tworzeniu narządów takich jak wątroba czy nerki.
Ważny etap na drodze do sztucznych narządów udało się pokonać naukowcom z
Massachusetts Institute of Technology (MIT) oraz Harvard Medical School.
Postanowili oni stworzyć porowaty materiał składający się z sieci
rozgałęziających się naczyń o różnych, coraz mniejszych średnicach, od
trzech milimetrów do niespełna dziesięciu mikronów, ułożonych tak, by kąty
między odgałęzieniami i stosunki ich grubości naśladowały występujące w
organizmach. Taką sieć wytrawiono w płatkach silikonu, tworząc formę, przy
użyciu której stworzono płaską sieć naczyń z cienkiego, ulegającego
biodegradacji polimeru. Następnie do wnętrza naczyń wprowadzone zostały
komórki śródbłonka (komórki wyściełające wnętrza naczyń krwionośnych), a na
zewnątrz komórki pobrane z nerek lub wątroby. Tak stworzony płatek sztucznej
tkanki, podłączony do krwioobiegu szczura przeżywał, a przy tym szybko
wchłaniał polimerową błonę.
Pozdrawiam tkankowo Ja...cki
P.S. Nauka się rozwija. :-) Boże chroń nas przed szarlatanami. :-(
|