Data: 2011-02-16 11:23:29
Temat: Re: Do Ghosta - rola ojca
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ijgcbs$t51$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
> news:5f1bd1d3-7c32-48c6-a0b3-ceb1d70e310b@b8g2000vbi
.googlegroups.com...
> On 16 Lut, 11:45, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm>
>>> > Całość można poczytać tutaj:
>>> > http://www.byctata.pl/rola_ojca_w_wychowaniu_dziecka
.html
>>> > To jeden z pierwszych linków, ale pewnie gdyby dłużej poszukać, to
>>> > znalazłoby się bardziej naukowe źródła.
>>
>>> Na teze przeciwna rowniez zapewne.
>
>>A wszystko to i tak jest teoria, i mozna se ja
>>swobodnie o kant de potluc, szczegolnie
>>w dzisiejszych realiach, kiedy to jakze czesto
>>tata jedzie za praca gdzies w swiat.
>
>>I dobrze, jesli w ogole wraca.
>
> Albo w druga strone, kiedy facet siedzi w domu (bo np. taka ma prace) a
> kobitki caly dzien niet.
Jeden z moich kolegów tak ma.
W sumie wychował dwoje dzieci.....
I co ciekawe chyba zamieniły im się role - żona na niego nieźle jedzie i ma
sporo "męskich" pretensji (np. o bajzel w chałupie).
MK
|