Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Do Ikselci.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Do Ikselci.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 65


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2009-11-30 15:09:15

Temat: Re: Do Ikselci.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nie daj mi Boże, broń Boże skosztować tak zwanej życiowej mądrości...."
(Osiecka)

Się nie da Adamoxie.
jest dar, musi być cena.
Ale jest cena musi być też dar.....

A że ktoś nie zszarpał całkiem swojej hmm....dziecięcej niewinności? To też
wielki fart,

czego nam wszystkim życzę (czyli życia dobrego)

MK

Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hf0mt8$tc0$1@news.onet.pl...
> Vilar pisze:
>> Globku weź,
>> przypomina mi to moje zapiski, które robiłam jak miałam 15 lat i
>> stwierdziłam, że po dociągnięciu do 30tki trzeba będzie skończyć z tym
>> marnym żywotem, bo potem to już z górki.
>> Tylko, że ja miałam 15 lat, a ty masz zdaje się zdziebko więcej.
>>
>> Nie wziąłeś pod uwagę bardzo waznego i pięknego aspektu starości -
>> mądrości
>> i dojrzałości. Fakt, nie wszyscy są piekni w ten właśnie sposób, ale im
>> też
>> trzeba dać szansę.
>> A Ci piękni? Nic tylko grzać się przy ich cieple i świetle.
>>
> Ja myśle że ci pięknie starzejący się to osoby które właśnie nie ulegają
> zmianom pod wskutek upływu czasu. Byli tacy wcześniej, może przez całe
> życie.
> To nam, obserwatorom, wydaje się, że są dojrzali i mądrzy, choć tak
> naprawdę mają w sobie znacznie więcej z dziecka, niż ci "dojrzali".
>
> No ale to już zabawa w definicje dojrzałości. Dobrze że nie użyłaś słowa
> "doświadczeni [życiowo]" bo ono budzi we mnie ambiwalentne odczucia.
>
> --
> "Truth or happiness. Never both."
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2009-11-30 15:15:17

Temat: Re: Do Ikselci.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wiesz co?
Jest taka książka "Nasz wewnętrzny bohater" Pearson ....
Może gdzieś to jeszcze upolujesz.
Mówi o dziejącym się w nas nieustannie procesie dojrzewania (bo proces
dzieje sie nieustannie, w odniesieniu do róznych aspektów naszego zycia i
problemów) w oparciu o archetypy.
Zrozumienie procesu pozwala ....zmniejszyc ból :-), MK

Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hf0mt8$tc0$1@news.onet.pl...
>
> No ale to już zabawa w definicje dojrzałości. Dobrze że nie użyłaś słowa
> "doświadczeni [życiowo]" bo ono budzi we mnie ambiwalentne odczucia.
>
> --
> "Truth or happiness. Never both."
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2009-11-30 15:22:29

Temat: Re: Do Ikselci.
Od: de Renal <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


XL wrote:
> Dnia Mon, 30 Nov 2009 11:29:50 +0100, Vilar napisaďż˝(a):
>
> > To by�o zupe�nie niepotrzebne Globku.
> > Niepotrzebne i bardzo, bardzo nie�adne.
>
> Potrzebne - jemu, do wyrzucenia z siebie w�asnego strachu przed smierci�.
> Chcia�by wzbudzi� go i we mnie, �eby nie czu� sie w nim samotnym...
>
> > Ciekawa jestem, czy po tej drugiej stronie, te� b�dziemy si� tak �re�?
>
> Na pewno nie z nim: ja zostajďż˝ po tej, przejdďż˝ tylko dalej...
> --
>
> Ikselka.

Właśnie nie strach przed śmiecią tylko przed konaniem opisałaś,
napisałaś to tak jakbyś była nastolatką, a nie workiem ze zgonem.
Dorośli swoim starzeniem coś utracili, tylko udają że tak nie jest. Na
cmentarzu konający żegnają umarłego, a nie żyjący umarłego. Każdy nosi
siebie jak worek ze zgonem. A poza tym, czego wyjesz , według fizyki
kwantowej świadomość jest energią, a jak twierdziŁ ten potargany=
energia nie znika.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2009-11-30 15:26:32

Temat: Re: Do Ikselci.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

I tu masz rację....
Przez długi czas (zresztą i teraz) chodzenie na grób Taty wydawało mi się
takie bez sensu, skoro wiedziałam, że on JEST.
Nasze rytuały pogrzebowe, to tylko rytuały...
Ale mają swoją piekną stronę. Np. Powiązki 1 listopada, to jest inny świat.
I to bardzo piekny świat.

MK

Użytkownik "de Renal" <f...@g...com> napisał w wiadomości
news:1e08db31-8e80-42ea-a547-24c7a443cd72@x15g2000vb
r.googlegroups.com...

XL wrote:
> Dnia Mon, 30 Nov 2009 11:29:50 +0100, Vilar napisaďż˝(a):
>
> > To by�o zupe�nie niepotrzebne Globku.
> > Niepotrzebne i bardzo, bardzo nie�adne.
>
> Potrzebne - jemu, do wyrzucenia z siebie w�asnego strachu przed
> smierciďż˝.
> Chcia�by wzbudzi� go i we mnie, �eby nie czu� sie w nim
> samotnym...
>
> > Ciekawa jestem, czy po tej drugiej stronie, te� b�dziemy si� tak
> > �re�?
>
> Na pewno nie z nim: ja zostajďż˝ po tej, przejdďż˝ tylko dalej...
> --
>
> Ikselka.

Właśnie nie strach przed śmiecią tylko przed konaniem opisałaś,
napisałaś to tak jakbyś była nastolatką, a nie workiem ze zgonem.
Dorośli swoim starzeniem coś utracili, tylko udają że tak nie jest. Na
cmentarzu konający żegnają umarłego, a nie żyjący umarłego. Każdy nosi
siebie jak worek ze zgonem. A poza tym, czego wyjesz , według fizyki
kwantowej świadomość jest energią, a jak twierdziŁ ten potargany=
energia nie znika.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2009-11-30 15:26:47

Temat: Re: Do Ikselci.
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Vilar pisze:
> Wiesz co?
> Jest taka książka "Nasz wewnętrzny bohater" Pearson ....
> Może gdzieś to jeszcze upolujesz.
> Mówi o dziejącym się w nas nieustannie procesie dojrzewania (bo proces
> dzieje sie nieustannie, w odniesieniu do róznych aspektów naszego zycia i
> problemów) w oparciu o archetypy.
> Zrozumienie procesu pozwala ....zmniejszyc ból :-), MK
>
> Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hf0mt8$tc0$1@news.onet.pl...
>> No ale to już zabawa w definicje dojrzałości. Dobrze że nie użyłaś słowa
>> "doświadczeni [życiowo]" bo ono budzi we mnie ambiwalentne odczucia.
>>
>> --
>> "Truth or happiness. Never both."
>>
>
>
>
Wygląda na ciekawą.
Mimo że przeczy mojemu [aktualnemu] spojrzeniu na sprawę.

Jest też taka książka Gail Sheehy - Passages: Predictable Crises of
Adult Life

Nie czytałem jej, ale też powinna być ciekawa i niestety nie ma chyba
jej po polsku.

--
"Truth or happiness. Never both."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2009-11-30 15:29:27

Temat: Re: Do Ikselci.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

A gdzieś można do niej tak zajrzeć? Zeby mniej więcej zorientować sie co
jest w środku?

Za "Bohatera" ręczę, bo przetrawiłam go sama...
Zresztą każde zrozumienie procesu pozwala odnieść się do niego z większym
dystansem i spokojem.

MK

Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hf0o8t$t3$1@news.onet.pl...
> Vilar pisze:
>> Wiesz co?
>> Jest taka książka "Nasz wewnętrzny bohater" Pearson ....
>> Może gdzieś to jeszcze upolujesz.
>> Mówi o dziejącym się w nas nieustannie procesie dojrzewania (bo proces
>> dzieje sie nieustannie, w odniesieniu do róznych aspektów naszego zycia i
>> problemów) w oparciu o archetypy.
>> Zrozumienie procesu pozwala ....zmniejszyc ból :-), MK
>>
>> Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:hf0mt8$tc0$1@news.onet.pl...
>>> No ale to już zabawa w definicje dojrzałości. Dobrze że nie użyłaś słowa
>>> "doświadczeni [życiowo]" bo ono budzi we mnie ambiwalentne odczucia.
>>>
>>> --
>>> "Truth or happiness. Never both."
>>>
>>
>>
>>
> Wygląda na ciekawą.
> Mimo że przeczy mojemu [aktualnemu] spojrzeniu na sprawę.
>
> Jest też taka książka Gail Sheehy - Passages: Predictable Crises of
> Adult Life
>
> Nie czytałem jej, ale też powinna być ciekawa i niestety nie ma chyba
> jej po polsku.
>
> --
> "Truth or happiness. Never both."
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2009-11-30 15:36:16

Temat: Re: Do Ikselci.
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Vilar pisze:
> A gdzieś można do niej tak zajrzeć? Zeby mniej więcej zorientować sie co
> jest w środku?
>
> Za "Bohatera" ręczę, bo przetrawiłam go sama...
> Zresztą każde zrozumienie procesu pozwala odnieść się do niego z większym
> dystansem i spokojem.
>
> MK
>
> Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hf0o8t$t3$1@news.onet.pl...
>> Vilar pisze:
>>> Wiesz co?
>>> Jest taka książka "Nasz wewnętrzny bohater" Pearson ....
>>> Może gdzieś to jeszcze upolujesz.
>>> Mówi o dziejącym się w nas nieustannie procesie dojrzewania (bo proces
>>> dzieje sie nieustannie, w odniesieniu do róznych aspektów naszego zycia i
>>> problemów) w oparciu o archetypy.
>>> Zrozumienie procesu pozwala ....zmniejszyc ból :-), MK
>>>
>>> Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>> news:hf0mt8$tc0$1@news.onet.pl...
>>>> No ale to już zabawa w definicje dojrzałości. Dobrze że nie użyłaś słowa
>>>> "doświadczeni [życiowo]" bo ono budzi we mnie ambiwalentne odczucia.
>>>>
>>>> --
>>>> "Truth or happiness. Never both."
>>>>
>>>
>>>
>> Wygląda na ciekawą.
>> Mimo że przeczy mojemu [aktualnemu] spojrzeniu na sprawę.
>>
>> Jest też taka książka Gail Sheehy - Passages: Predictable Crises of
>> Adult Life
>>
>> Nie czytałem jej, ale też powinna być ciekawa i niestety nie ma chyba
>> jej po polsku.
>>
>> --
>> "Truth or happiness. Never both."
>>
>
>
>
http://search.barnesandnoble.com/Passages/Gail-Sheeh
y/e/9780345479228/?itm=2

kliknij "see inside" na okladce

--
"Truth or happiness. Never both."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2009-11-30 15:42:21

Temat: Re: Do Ikselci.
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ooo, genialne!
Dzieki, MK

Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hf0oqm$2np$1@news.onet.pl...
> Vilar pisze:
>> A gdzieś można do niej tak zajrzeć? Zeby mniej więcej zorientować sie co
>> jest w środku?
>>
> http://search.barnesandnoble.com/Passages/Gail-Sheeh
y/e/9780345479228/?itm=2
>
> kliknij "see inside" na okladce
>
> --
> "Truth or happiness. Never both."
>



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2009-11-30 15:54:44

Temat: Re: Do Ikselci.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 30 Nov 2009 15:57:43 +0100, Vilar napisał(a):

> IxI,
> Na kazdego przychodzi taki czas, że musi poukładać sobie sprawy ze śmiercią
> (np. smierć bliskich). To trudny czas......
> Dużo rzeczy ulega wówczas przewartościowaniu - sama wiesz.
> Wiele staje się zupełnie nieistotnych, a inne z kolei bardzo ważne.
>
> Trudny i burzliwy czas, z całym dobrodziejstwem procesu od zaprzeczenia po
> pogodzenie się.
>
> Globku,
> stało Ci się coś w zyciu? Czy tylko teoretyzujesz?

Stało mu się: chciałby mnie wciągnać w coś, co sam czuje i tylko on.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2009-11-30 16:09:42

Temat: Re: Do Ikselci.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 30 Nov 2009 07:22:29 -0800 (PST), de Renal napisał(a):

> Właśnie nie strach przed śmiecią tylko przed konaniem opisałaś,

I gdzie jest sprzeczność? Przecież piszę, tłumocze, że nie boję się
śmierci.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Oczarowany Chylińską i co dalej?
Jaka mi sie podoba?
Re: Brockman, Brockman, Brockman czyli MATMA ATAKUJE!
Życie różne pisze scenariusze...
Re: Bóg instnieje

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »