Data: 2003-06-02 09:59:40
Temat: Re: Do Robaka
Od: "tren R" <t...@2...antiszpamior.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
proczim pana, w takie komputeru <news:bbf6d3$2e8$1@ochlapek.sierp.net>
ono
<tycztom> napisacz takie o:
> Dla kontrastu: 'wbijmy' w tych ludzi świadomość, że na każdej mszy
mogą
> zostać przypadkowo odpytani z tego co było na kazaniu - będą uważać i
> chować się jeden za drugiego (mowa o tych rozkojarzonych
obgadywaczach).
ale po co?
czy chrześcijaństwo zakłada 'odpytywanie'?
> Albo w ogóle zostaną w domu i nie będą zajmować ławek tym co czynnie
> uczestniczą we mszy ś.w. - bo trzeba zauważyć, że 'znakomita
większość'
> chodzi bo co sąsiedzi powiedzą (a Ksiądz nie da rozgrzeszenia, chrztu,
> bierzmowania, nie dopuści do komunii świętej, z pogrzeb - to już nie
daj
> Boże, nie pozwoli wstawić trumny do kościoła).
ale czemu ci to przeszkadza?
więcej tolerancji, namawiam.
czemu chcesz wchodzic komuś z butami w jego motywy chodzenia do
światyni?
wywyższasz się? uważasz, że ty chodzisz 'poprawnie' a cała 'znakomita
większość'
to marionetki sterowane czarnymi rękami?
> To tak z pkt. widzenia byłego ministranta (staż: 4 lata).
to tak z punktu widzenia byłego ministranta (staż: 2 lata)
nawiasem mówiąc - ten staż ma podkreślać twoją rację?
--
drz.wo
pieprzone korniki!
_______________
http://trener.blog.pl
|