Data: 2003-11-11 13:09:54
Temat: Re: Do Rukasu - jednak się pomyliłem
Od: "Hafsa " <h...@g...SKASUJ.TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Rukasu <r...@a...net> napisał(a):
>>
> Duża część problemu bierze się IMHO stąd, że sposób "bronienia" DO też jest
> niejednokrotnie głupi.
bo osoby broniace sie, nie maja wystarczajcej wiedzy..
Zresztą zawsze tam gdzie jest jakaś "barykada" po obu
> stronach znajdą się w końcu ludzie których tak bardzo zajmuje sama walka, że
> przestają interesować się sposobem owej barykady usunięcia - czasem wręcz
> zależy im aby pozostała. :-(
no wlasnie, to mnie mocno zniecheca do czytania wszelkich dyskusji,
osobistych wycieczek i obelg.
A moim miernikiem jest moje wlasne znakomite samopoczucie, dobry nastroj i
wielki apetyt na zycie.I to wszystko sprawia,ze nie chce mi sie wcale szukac
odpowiedzi na pytanie: czy warto? czy mi zaszkodzi?
Nawet gdyby tak mialao byc....tych dni znakomitych dla mnie nie zamienie na
nic innego....Zreszta w moim przypadku blad dietetyczny= zle samopoczucie....
Hafsa, zadowolona z zycia i w jakis sposob szczesliwa( hormony to?dieta?)
>
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|