Data: 2004-10-14 17:39:43
Temat: Re: Do Wrocławian
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Bogusław Radzimierski napisał:
>
>
>>> I ta wypielęgnowana dłoń nie mogła sięgnąć do torebki po
>>> jakąś dyżurną łopatkę?
>
>
>>tak, ta dlon wyraznie nielegalnie pozyskuje nowa roslnke :-)
>
>
>
> Nie udało się, to Ceterach jest tak chroniony ..
> Nie tylko we Wrocławiu, w Poznaniu też nie może się utrzymać w
> ogrodzie..
Do dłoni się mogę przyznać, do ceteracha nie;-)
Na szczęście umiem jeszcze odróżnić paproć od bluszczu;-)
Jednak ani łopatki ani własnych paluchów w OB bym do ziemi
nie wbiła.
Pozdrawiam
Marta
PS. Ceterach był z drugiej strony kraty:-)
|