« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2013-11-27 23:05:00
Temat: Re: Do czego zlać nalewkę?W dniu 2013-11-27 14:38, Qrczak pisze:
>
> Ilość cukra podam później.
> Co do kolorów porzeczki - cassis robi się bezwarunkowo z czarnej, ma
> on bardziej charakter likieru, nie nalewki.
> Zaś nalewka z czerwonej, tegoroczna, bardziej mi nawet smakuje, niźli
> z czarnej, bo jest kwaskowata.
W ogóle czerwona porzeczka jest the best. Czarna ma taką specyficzną
goryczkę, więc za nią nigdy nie przepadałam.
No ale najpierw muszę poczekać, aż zaczną mi moje czerwone owocować.
Jeśli w ogóle się przyjmą, hi hi.
> W przyszłym roku koniecznie muszę jej więcej naprodukować, bo
> dzieciaki mnie bezczelnie opijać zaczęły.
Dzieciaki wiedzą, co dobre.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2013-11-27 23:23:01
Temat: Re: Do czego zlać nalewkę?Dnia Wed, 27 Nov 2013 23:05:00 +0100, FEniks napisał(a):
> Czarna ma taką specyficzną
> goryczkę
Co???
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2013-11-27 23:52:26
Temat: Re: Do czego zlać nalewkę?W dniu 2013-11-27 23:23, Ikselka pisze:
> Dnia Wed, 27 Nov 2013 23:05:00 +0100, FEniks napisał(a):
>
>> Czarna ma taką specyficzną
>> goryczkę
> Co???
No taki "pluskwiany" posmak, zwłaszcza w skórce. Nie lubię tego.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2013-11-28 08:48:18
Temat: Re: Do czego zlać nalewkę?Dnia 2013-11-27 14:38, obywatel Qrczak uprzejmie donosi:
> Dnia 2013-11-27 09:44, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2013-11-27 08:24, krys pisze:
>>> Qrczak wrote:
>>>
>>>>> No dobrze, to zleję i zobaczę, co tam z tymi owocami się porobiło.
>>>>> Albo
>>>>> pójdą do deserów, albo do wódki (choć tej raczej nie lubię), albo do
>>>>> wyciepania.
>>>> Z czarnej porzeczki po zalaniu owoców czystą 40%, o ile wcześniej
>>>> dobrze
>>>> były potraktowane cukrem, wychodzi przeuroczy creme de cassis.
>>>> Polecam więc takową operację na owocach.
>>> Qro, a zdradź, co po Twojemu znaczy dobrze potraktować cukrem?
>>> Bo se posadziłam 10 krzaczorów porzeczki na nalewki;-)
>>
>> I czy musi być czarna. Bo ja se posadziłam 6 krzaczorów czerwonej. ;)
>
> Ilość cukra podam później.
Podaję przepis na całość, żeby było wiadome, na ile owoców ten cukier.
Nalewka z czarnej porzeczki
1 kg dojrzałych owoców czarnej porzeczki
0,5 l spirytus 95%
0,5 l wódka 40%
0,25 kg cukru + łyżka miodu wielokwiatowego.
Przyprawy: laska wanilii, 1 cm kory cynamonu, 3-4 goździki [tak w
oryginale, ja tam wanilii nie dawałam]
Owoce oczyścić, umyć, osączyć na sicie i zalać je całym alkoholem razem
z przyprawami. Macerować w ciepłym miejscu 6 tygodni. Zlać nalew, a
owoce zasypać cukrem, dodać miód. Po uzyskaniu syropu (ok. tygodnia)
zmieszać zlany syrop z wcześniejszym nalewem. Przefiltrować i rozlać do
butelek, odstawić na pół roku.
Nalewka ma półwytrawny smak, jest mocno alkoholowa.
Pozostałych po filtracji owoców nie należy wyrzucać!
Można z nich przygotować bardzo dobry delikatniejszy od wyżej
wymienionej nalewki likier [czyli wspominany przeze mnie cassis].
Pozostałe po filtracji i zlaniu soku owoce z nalewki zasypujemy 1 kg
cukru, odstawiamy w ciepłe miejsce np. parapet okna i czekamy, aż
puszczą sok, następnie zlewamy do butelek. Owoce można zasypać cukrem
jeszcze trzeci raz!
[Z trzecim razem już nie próbowałam, IMO to już wyszedłby syropek na kaszel]
Nalewka z czerwonych porzeczek
1 kg dojrzałych owoców [tak jest w oryginalnym przepisie, ale że miałam
prawie 1,5 kg, to zużyłam wszystko]
1,5 l spirytusu 70%
1 kg cukru
Dojrzałe, czerwone owoce oczyścić, umyć i osuszyć. Włożyć do słoja i
zalać spirytusem. Macerować w ciepłym, słonecznym miejscu przez miesiąc,
co kilka dni wstrząsając naczyniem. Po tym czasie nalew zlać i odstawić.
Owoce zasypać cukrem i gdy się rozpuści połączyć z nalewem. Odstawić na
kilka dni, przefiltrować i rozlać do butelek.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2013-11-28 08:59:19
Temat: Re: Do czego zlać nalewkę?W dniu 2013-11-28 08:48, Qrczak pisze:
> Dnia 2013-11-27 14:38, obywatel Qrczak uprzejmie donosi:
>> Dnia 2013-11-27 09:44, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2013-11-27 08:24, krys pisze:
>>>> Qrczak wrote:
>>>>
>>>>>> No dobrze, to zleję i zobaczę, co tam z tymi owocami się porobiło.
>>>>>> Albo
>>>>>> pójdą do deserów, albo do wódki (choć tej raczej nie lubię), albo do
>>>>>> wyciepania.
>>>>> Z czarnej porzeczki po zalaniu owoców czystą 40%, o ile wcześniej
>>>>> dobrze
>>>>> były potraktowane cukrem, wychodzi przeuroczy creme de cassis.
>>>>> Polecam więc takową operację na owocach.
>>>> Qro, a zdradź, co po Twojemu znaczy dobrze potraktować cukrem?
>>>> Bo se posadziłam 10 krzaczorów porzeczki na nalewki;-)
>>>
>>> I czy musi być czarna. Bo ja se posadziłam 6 krzaczorów czerwonej. ;)
>>
>> Ilość cukra podam później.
>
> Podaję przepis na całość, żeby było wiadome, na ile owoców ten cukier.
>
> Nalewka z czarnej porzeczki
>
> 1 kg dojrzałych owoców czarnej porzeczki
> 0,5 l spirytus 95%
> 0,5 l wódka 40%
> 0,25 kg cukru + łyżka miodu wielokwiatowego.
> Przyprawy: laska wanilii, 1 cm kory cynamonu, 3-4 goździki [tak w
> oryginale, ja tam wanilii nie dawałam]
>
> Owoce oczyścić, umyć, osączyć na sicie i zalać je całym alkoholem
> razem z przyprawami. Macerować w ciepłym miejscu 6 tygodni. Zlać
> nalew, a owoce zasypać cukrem, dodać miód. Po uzyskaniu syropu (ok.
> tygodnia) zmieszać zlany syrop z wcześniejszym nalewem. Przefiltrować
> i rozlać do butelek, odstawić na pół roku.
> Nalewka ma półwytrawny smak, jest mocno alkoholowa.
>
> Pozostałych po filtracji owoców nie należy wyrzucać!
> Można z nich przygotować bardzo dobry delikatniejszy od wyżej
> wymienionej nalewki likier [czyli wspominany przeze mnie cassis].
> Pozostałe po filtracji i zlaniu soku owoce z nalewki zasypujemy 1 kg
> cukru, odstawiamy w ciepłe miejsce np. parapet okna i czekamy, aż
> puszczą sok, następnie zlewamy do butelek. Owoce można zasypać cukrem
> jeszcze trzeci raz!
> [Z trzecim razem już nie próbowałam, IMO to już wyszedłby syropek na
> kaszel]
>
>
> Nalewka z czerwonych porzeczek
>
> 1 kg dojrzałych owoców [tak jest w oryginalnym przepisie, ale że
> miałam prawie 1,5 kg, to zużyłam wszystko]
> 1,5 l spirytusu 70%
> 1 kg cukru
>
> Dojrzałe, czerwone owoce oczyścić, umyć i osuszyć. Włożyć do słoja i
> zalać spirytusem. Macerować w ciepłym, słonecznym miejscu przez
> miesiąc, co kilka dni wstrząsając naczyniem. Po tym czasie nalew zlać
> i odstawić. Owoce zasypać cukrem i gdy się rozpuści połączyć z
> nalewem. Odstawić na kilka dni, przefiltrować i rozlać do butelek.
Dzięki wielkie! Będzie na zaś, bo skąd my teraz te porzeczki weźmiemy... ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2013-11-28 09:35:38
Temat: Re: Do czego zlać nalewkę?Dnia 2013-11-28 08:59, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>
> Dzięki wielkie! Będzie na zaś, bo skąd my teraz te porzeczki weźmiemy... ;)
Jurłelkom.
Czarnych mam jeszcze z kg w zamrażalni. Aronii nawet więcej. Czekają.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2013-11-28 12:18:55
Temat: Re: Do czego zlać nalewkę?Dnia Wed, 27 Nov 2013 23:52:26 +0100, FEniks napisał(a):
> W dniu 2013-11-27 23:23, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 27 Nov 2013 23:05:00 +0100, FEniks napisał(a):
>>
>>> Czarna ma taką specyficzną
>>> goryczkę
>> Co???
>
> No taki "pluskwiany" posmak, zwłaszcza w skórce. Nie lubię tego.
>
E tam, to jest własnie aromat, za który je kocham. Kiedy się dorwę do
krzaka z dojrzałymi, nie mogę odejść. Nawet mój Misiek (bernuś, nie mąż) je
uwielbia, więc jemy razem - daję mu garściami, zabawny jest, jak się
upomina o następne :D
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2013-11-28 13:58:53
Temat: Re: Do czego zlać nalewkę?Qrczak wrote:
>> Ilość cukra podam później.
>
> Podaję przepis na całość, żeby było wiadome, na ile owoców ten cukier.
>
> Nalewka z czarnej porzeczki
> Nalewka z czerwonych porzeczek
Ja dziękuję pięknie, czekam na zbiory.
Chętnie porównam, bo moja nalewka jest żywcem wzięta z Kuchni Polskiej,
jedynie słusznej.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2013-11-28 14:04:09
Temat: Re: Do czego zlać nalewkę?FEniks wrote:
> W dniu 2013-11-27 23:23, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 27 Nov 2013 23:05:00 +0100, FEniks napisał(a):
>>
>>> Czarna ma taką specyficzną
>>> goryczkę
>> Co???
>
> No taki "pluskwiany" posmak, zwłaszcza w skórce. Nie lubię tego.
Ja mam wrażenie, że w przetworach tego nie ma. Ewentualnie nie zauważam, że
soczek z czarnej porzeczki to jest to, co tygrysy lubią najbardziej.
Tak samo mam wrażenie, że morele w dżemie sę lepsze, niż w oryginale.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2013-11-28 14:05:57
Temat: Re: Do czego zlać nalewkę?Dnia 2013-11-28 13:58, obywatel krys uprzejmie donosi:
> Qrczak wrote:
>
>>> Ilość cukra podam później.
>>
>> Podaję przepis na całość, żeby było wiadome, na ile owoców ten cukier.
>>
>> Nalewka z czarnej porzeczki
>
>> Nalewka z czerwonych porzeczek
>
> Ja dziękuję pięknie, czekam na zbiory.
> Chętnie porównam, bo moja nalewka jest żywcem wzięta z Kuchni Polskiej,
> jedynie słusznej.
Wrzuć przepis.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |