Rozjaśnię dodatkowo...

> > C - Poczucie manipulacji. To efekt uzyskany na psp (sic!)
> > (Allu)
/.../
> ad C - Co do manipulacji, Sławek wyjaśni to wkrótce jak mniemam.
> Moim zdaniem (próbuję[!] to wyjaśniać już od roku co najmniej),
> rzecz jest nieporozumieniem w większości przypadków.

Że niby wołam Sławka? A co komu do tego? Dla Sławka to banał.
Dla Słwaka taka "nibysztuczka" to pod stopami granie.
Żadne znie- lub zachęcanie.
Dylemat się zaczyna, gdy do interpretacji 'wołania' zabiera się ktoś,
kto w tym, odkrywczo dla samego siebie, dostrzeże rysy naciskania.

- O! gratka mi się trafia - zawoła zachwycony, na stóp Sławka poziomie.

Dla kogoś, kto kroczy w szeregu, rzecz staje się olśnieniem niesłychanym,
bo cóż widzi??? Okazję dla _swego_ górnolotu, a to zawsze w cenie.

Niestety, ciągle to samo. Powietrznych korytarzy jest mrowie, i dopóki
mostu nie pokona, ogarnia tylko pułap własny.


> All
> --
> "ludzie lubią myśleć, trzeba im tylko na to pozwolić :o)"
> /fot. by Mania/