Data: 2002-04-02 07:05:09
Temat: Re: Do ginekologów-polożników
Od: "los_G" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
[cut]
> Mam w związku z tym pytanie: Czy waszym zdaniem decyzja o rozwiazaniu
ciaży
> była słuszna??? Pytam bo niedawno znajomy lekarz powiedział mi, że wg
niego
> nie było podstaw do rozwiazania ciąży ponieważ wysoka leukocytoza jest
> normalna w trakcie podawania Dexavenu.
Dziękujemy bardzo, "znajomy lekarzu". Najwiecej spraw sądowych, najczęściej
zupełnie bezsensownych toczy sie z "inspiracji" tzw. znajacych się.
Najłatwiej krytykowac post factum, oceniajac retrospektywnie i nie biorąc za
to żadnej odpowiedzialności. Każda decyzja w położnictwie jest podejmowana w
trosce o życie i zdrowie dwóch osób, moze niekiedy nawet zbyt asekurancko,
ale cel jest jasno okreslony. Nie daj Bóg, jakby coś się stało, wtedy stada
"znajomych lekarzy" doskonale potrafia wytknąć każde, ich zdaniem,
uchybienie i doskonale ocenic całą nieprawidłowość leczenia. Ich przy tym
nie było.
> Bardzo dręczy mnie pytanie czy
> podjęto słuszną decyzję.
Słuszną. Kropka
> Z dzieckiem jest wszystko w porządku ale po prostu
> chcę wiedzieć i nie daje mi to spokoju, nie mogę spac.
Jak by nie było w porządku (np. wrodzona infekcja) to by dopiero były
kłopoty ze spaniem.
> Proszę o opinie.
P.S. Kiedyś, to było dobrze. Nie robiono leukocytozy, nie było KTG, USG,
AFI, NMR, Sretete....
Co czwarte dziecko umierało przy porodzie ale było dużo mniej
wątpliwości....
> pozdrawiam
> --
> ula p.
Pozdrow
Los_G
|