Data: 2010-07-30 08:39:24
Temat: Re: Do kochanków Prawdy
Od: Piotrek Zawodny <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-07-30 10:35, Vilar pisze:
>
> Użytkownik "Piotrek Zawodny" <p...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:i2u29h$dg7$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2010-07-30 09:57, Vilar pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Piotrek Zawodny" <p...@o...pl> napisał w
>>> wiadomości news:i2tvo5$46q$2@news.onet.pl...
>>>
>>>> a według Ciebie czym jest prawda? co to jest prawda? powiedzmy że wiem
>>>> co to jest prawda, ale nie wiem, o jakiej Prawdzie z dużej litery Ty
>>>> mówisz. I powiedz, jaką prawdę się ukrywa? Czy chodzi Ci o prawdę w
>>>> sprawie Tupolewa, czy o co innego?
>>>>
>>>
>>> W zadziwiający sposób jest to kwestia czysto filozoficzna.
>>>
>>> Człowiek zachodu odpowie: prawda jest tym, co mogę dotknąć, zmierzyć i
>>> opisać - klasyczne szkiełko i oko.
>>> Człowiek wschodu odpowie: prawdą jest to, że wszystko jest połączone, i
>>> że każde działanie ma swoje konsekwencje.
>>>
>>> Czy jeśli kiedyś wszyscy dojrzejemy okaże się, że każdy z nas miał
>>> rację?
>>>
>>> Tak jak np. w przypadku fizyki: teoria Newtona jest rozwiązaniem
>>> brzegowym teorii względności, która też, pomału, odchodzi w cień...
>>>
>>> Optymistycznym wnioskiem byłoby, że rozwijamy się jako rasa.
>>> Że istnieje dla nas nadzieja......
>>> (i tu będę się upierać, że jest to prawda)
>>>
>>> MK
>>>
>> ale ciekawe, co on powie na ten temat, Monika; on mnie ignoruje, choć
>> na prywatnych rozmowach nie ignoruje mnie; kiedyś miałem podobne fazy
>> jak on (religijność, kościół, Żydzi), ciągła pretensja do Papieża (nie
>> miałem jej, ale byłem jej bliski); wydaje mi się, l.oś, że Ty czujesz
>> się przymuszony do życia w celibacie i uważasz, że papież i mnisi
>> zabierają Ci to - a atakujesz często papieża dlatego, bo w głębi
>> czujesz jak każde dziecko, że Prawda jest właśnie tam: u papieży, u
>> kościoła katolickiego, to znaczy nie możesz się pozbyć uczucia, że
>> kościół trzyma prawdę, w oczy kole obecność papieży, ich kazania pełne
>> wzniosłości i miłości (nieważne, czy to prawdziwa miłość, ale wygląda
>> na prawdziwą); czyli czując, że większość ludzi chrześcijaństwa uważa
>> celibat za najwyższy stopień rozwoju duchowego w sensie "bliskość
>> Boga, czystość", musisz atakować, bo zaprzecza to najgłębszej Twojej
>> naturze, gdzie kobiety bardzo Ci się podobają, a seks jest Twoim
>> dążeniem; więc kwestia nieomylności papieża, możesz ją atakować jak
>> chcesz, z każdej strony, ale nic nie zmienisz - ludzie w Rzymie, w
>> Polsce, a kościołach w parafiach będą tak myśleć, nie zmienisz tego
>> myślenia...jeśli się pomyliłem, to powiedz, porozmawiajmy o tym
>> spokojnie, tylko Twoje milczenie tu na grupie wobec mnie i moich pytań
>> prowokuje mnie do takich wynurzeń... oczywiście, że opisałem przede
>> wszystkim siebie
>>
>
> Myślisz, że tam szuka prawdy?
> Czy może inaczej, chciałby (bardzo) znaleźć tam prawdę?
odrzucił Prawdę tam, ale wewnętrznie, uczuciowo, tkwi tam, bo dziecko na
religii ufa
|