« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-09-12 14:58:54
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówAgnieszka wrote, On 2007-09-12 15:51:
> To _szkoła_ ma obowiązek zorganizować
> dzieciom opiekę. I tego się będę trzymać jutro na rozmowie z
> wychowawczynią i być może dyrektorką.
Na Twoim miejscu najpierw spróbowałabym się "wytłumaczyć", że nie dam
rady i zaproponować coś w zamian (np. pomoc przy organizowaniu jakiejś
imprezy albo upieczenie pysznej szarlotki na zabawę andrzejkową).
W końcu Twoje dziecko będzie miało do czynienia z panią wychowawczynią
przez następne lata a nie ma nic gorszego niż pani, która się uwzięła :-)
agg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-09-12 15:00:51
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówUżytkownik "mamqa" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:1189609134.924629@slbhw0...
Agnieszka wrote, On 2007-09-12 15:51:
> To _szkoła_ ma obowiązek zorganizować dzieciom opiekę. I tego się będę
> trzymać jutro na rozmowie z wychowawczynią i być może dyrektorką.
Na Twoim miejscu najpierw spróbowałabym się "wytłumaczyć", że nie dam
rady i zaproponować coś w zamian (np. pomoc przy organizowaniu jakiejś
imprezy albo upieczenie pysznej szarlotki na zabawę andrzejkową).
W końcu Twoje dziecko będzie miało do czynienia z panią wychowawczynią
przez następne lata a nie ma nic gorszego niż pani, która się uwzięła :-)
---------------
No wiem. Ale nic mnie tak w życiu nie wkurza jak konieczność tłumaczenia się
i przepraszania, że nie mogę/nie chcę dostosować się do cudzych
zachcianek...
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-09-12 15:14:35
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniów
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
news:fc8ibt$bmb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam takie pytanko.
> Od kilku lat warszawskie szkoły realizują szczytne "cele polityki
> oświatowej" zatwierdzone przez naszych radnych uchwałą blablabla. Jednym z
> tych celów jest nauka pływania w szkołach podstawowych przez rok w 2 lub 3
> klasie SP. Moje pytanie dotyczy opieki podczas wyjść na basen w szkołach,
> które takowego basenu nie mają. Czy rodzice _muszą_ zorganizować opiekę na
> wyjście (u nas 2 osoby do pomocy wychowawczyni) i czy sprawa jest stawiana
> "albo rodzice zorganizują opiekę albo nie jedziemy"? Napiszcie proszę jak
> to u was jest, bo mnie nosi. Zwłaszcza po tekście "przecież macie państwo
> dzień opieki nad dzieckiem, to można wziąć i pojechać".
U nas jest tak ze z dziecmi autobusem jedzie wychowawczyni. I prosila na
pierwszym zebraniu, w zeszlym roku i teraz tez, zeby za kazdym razem byl
ktos do pomocy. I my sie sami dogadujemy z rodzicami kto bedzie na basenie,
kto nie moze itp.
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-09-12 15:15:43
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówDnia Wed, 12 Sep 2007 13:20:15 +0200, Agnieszka napisał(a):
> Jednym z
> tych celów jest nauka pływania w szkołach podstawowych przez rok w 2 lub 3
> klasie SP. Moje pytanie dotyczy opieki podczas wyjść na basen w szkołach,
> które takowego basenu nie mają. Czy rodzice _muszą_ zorganizować opiekę na
> wyjście (u nas 2 osoby do pomocy wychowawczyni) i czy sprawa jest stawiana
> "albo rodzice zorganizują opiekę albo nie jedziemy"? Napiszcie proszę jak to
> u was jest, bo mnie nosi. Zwłaszcza po tekście "przecież macie państwo dzień
> opieki nad dzieckiem, to można wziąć i pojechać".
>
Ja nie z Warzawy, ale napiszę Ci jak to jest u nas. U nas basen jest w
klasach I-III. My mamy daleko więc dojeżdżamy autokarem zamówionym przez
szkołę. Jedzie wychowawca z klasą, a pan ratownik, nauczyciel naszej szkoły
jest na miejscu. My osobiście jeśli już to GRZECZNIE PROSIMY rodziców czy
ktoś jest chętny i mógłby pojechać pomóc. Nigdy nie stawia się sprawy na
ostrzu noża, nie ma rodzica nie jedziemy.
Tekst o dniu opieki uważam za skandal.
Szkoły, które mają basen blisko- dzieci dochodzą pod opieką
wychowawcy/nauczyciela
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-09-12 15:17:49
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówDnia Wed, 12 Sep 2007 15:51:19 +0200, Agnieszka napisał(a):
> Od rodziców wymaga sfinansowania transportu oraz zorganizowania opieki.
tzn. wy macie sami te dzieci na basen dostarczyć?? Coś w rodzaju juro basen
na 8.00 i każdy przychodzi sam jak do szkoły??
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-09-12 15:25:32
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówAgnieszka pisze:
> Ale nic mnie tak w życiu nie wkurza jak konieczność tłumaczenia
> się i przepraszania, że nie mogę/nie chcę dostosować się do cudzych
> zachcianek...
Ja bym nie przepraszała, serio. Przy najmniejszym podejrzeniu, że pani
bierze odwet powazna rozmowa z panią. Do skutku. Jak skutki po kilku
razach brak to do pani dyrektor.
Ale z doświadczenia wiem, że większość nauczycielek w takiej sytuacji
daje sobie siana.
A ciasta to już bym za chiny nie upiekła. Newer.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-09-12 15:29:09
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówUżytkownik "Elżbieta" <w...@g...peel> napisał w wiadomości
news:1rfpmjf3xz6a4$.twchmzmr7vbi$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 12 Sep 2007 15:51:19 +0200, Agnieszka napisał(a):
>
>> Od rodziców wymaga sfinansowania transportu oraz zorganizowania opieki.
>
> tzn. wy macie sami te dzieci na basen dostarczyć?? Coś w rodzaju juro
> basen
> na 8.00 i każdy przychodzi sam jak do szkoły??
Nie, dzieci jadą autokarem spod szkoły. Za autokar oczywiście płacimy my.
Oczywiście jedzie pani wychowawczyni oraz ma jechać dodatkowo dwoje
rodziców - tak jak napisałam w pierwszym poście, jeżeli nie bedzie dwójki
rodziców to nie ma basenu.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-09-12 15:32:42
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówUżytkownik "Loja Lemur" <shure1@nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:fc90mh$m7g$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Agnieszka pisze:
>> Ale nic mnie tak w życiu nie wkurza jak konieczność tłumaczenia się i
>> przepraszania, że nie mogę/nie chcę dostosować się do cudzych
>> zachcianek...
>
> Ja bym nie przepraszała, serio. Przy najmniejszym podejrzeniu, że pani
> bierze odwet powazna rozmowa z panią. Do skutku. Jak skutki po kilku
> razach brak to do pani dyrektor.
> Ale z doświadczenia wiem, że większość nauczycielek w takiej sytuacji daje
> sobie siana.
> A ciasta to już bym za chiny nie upiekła. Newer.
No więc tak właśnie pewnie się skończy. Ja nie z tych przepraszających, że
żyją.
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-09-12 15:58:34
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówDnia Wed, 12 Sep 2007 17:29:09 +0200, Agnieszka napisał(a):
> Nie, dzieci jadą autokarem spod szkoły. Za autokar oczywiście płacimy my.
My płacimy i za basen i za autokar
> Oczywiście jedzie pani wychowawczyni oraz ma jechać dodatkowo dwoje
> rodziców - tak jak napisałam w pierwszym poście, jeżeli nie bedzie dwójki
> rodziców to nie ma basenu.
My jeździmy w dwie klasy więc są dwie panie do pilnowania, ale i więcej
głów do suszenia. W III klasi najczęściej już się rodziców nie brało, bo
dzieci samodzielne.
Owszem jeżdżą u nas rodzice, ale robią to dobrowolnie, za co jestem bardzo
wdzięczna. Jeśli zdarzy się, że nikt z rodziców nie jedzie wtedy pani
jedzie sama. Był rok, że z pierwszymi klasami jeździła dodatkowo pani woźna
do pomocy.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-09-13 06:32:07
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniów12.09.2007, Loja Lemur <shure1@nospam_o2.pl> napisał(a)
> A ciasta to już bym za chiny nie upiekła. Newer.
Rozumiem, że nie wychodzi. Ale zawsze można kupić.
IMO nie warto się tak stawiać, tu nie chodzi o Ciebie lecz o dobro
dziecka.
/mentor mode on
Celem jest edukacja dziecka, nie konflikt z wychowaczynią
/mentor mode off
:>
--
_ Piotr Majkowski
}<_(> (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |