« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2007-09-14 09:37:52
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówPiotr Majkowski pisze:
>> No i nie odpowiedziałeś na pytanie.
>
> Odpowiedziałem.
> A teraz napisz mi co byś chciała usłyszeć...skopiuje i wkleję.
"To skąd to ciągłe wracanie do dnia opieki??"
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2007-09-14 10:05:35
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniów14.09.2007, Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> napisał(a)
>> Chodz mi o to, ze mogłem zrezygnować, nie wybrać.
>> Nie byłoby "problemu".
>
> Nie ja (jako matka) stwarzam problem. Hipotetycznie, bo w mojej szkole
> jedynymi obruszającymi się były mamusie zasuwające na każdej imprezie.
> Na ochotnika - żeby nie było. Raz do roku na święto szkoły przylatywała
> taka jedna ruda i wrzeszczała za mną przez całą szkołę "ja cały dzień
> stoję na stoisku a pani sobie w szpilkach jak damulka przychodzi!". Nie
> zachęcała mnie w ten sposób do pomocy oczywiście.
Rozumiem. Też bym nie miał ochoty z takimi ludzmi współpracować.
--
_ Piotr Majkowski
}<_(> (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2007-09-14 10:11:21
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniów14.09.2007, Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> napisał(a)
>>
>> Odpowiedziałem.
>> A teraz napisz mi co byś chciała usłyszeć...skopiuje i wkleję.
>
> "To skąd to ciągłe wracanie do dnia opieki??"
A gdzie tekst to wklejenia ?
OK, to był żart.
Jeśli chodzi oten dzień opieki (i wracanie do niego) to zacznijmy od
tego, że nigdy z tego nie skorzystałem.
Wracam do tematu gdyż argument nauczycielki jest IMO _formalni_ zasadny
i ciężko z nim się spierać. To raz, a druga sprawa to chyba żałuję
swojej "męskiej ambicji" i teraz z pewnością bym ten dzień wykorzystał.
Np podczas choroby dzieci, zamiast brać urlop.
--
_ Piotr Majkowski
}<_(> (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2007-09-14 10:23:25
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówLoja Lemur <shure1@nospam_o2.pl> napisał:
> Nie. Po prostu gotuję w domu i dla domu. Tylko.
Szkoda.
Szkoda, ze walczysz z taka determinacją o pokazanie sią gorszą niz
jestes.
Tak sie zastanawiam, to ma byc przejaw newsowej siły, czy co?
Zreszta to dotyczy nie tylko ciebie - dziewczyny wyluzujcie - bo dajecie
zly przyklad swoim "starszym dzieciom". On tez po trupach beda walczyc -
tylko z wami.
Pozdrowienia,
Lila
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2007-09-14 10:29:03
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówUżytkownik "Loja Lemur" <shure1@nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:fcb1ru$ee$1@nemesis.news.tpi.pl...
> mamqa pisze:
>
>> Jeśli mama "Jasia" nie pracuje i pomoże Twojemu wysuszyć włosy i zadba o
>> to, żeby porządnie zapiął kurtkę i naciągnął czapkę w zimie na uszy, to
>> po prostu WYPADA odwdzięczyć się za taką przysługę.
>
> Ciasto. Albo nie. Dwa ciasta. A co mi tam.
Ja bym jeszcze dorzuciła pół litra. Nauczyciel też człowiek.
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2007-09-14 10:45:07
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówUżytkownik "Loja Lemur" <shure1@nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:fcb49g$8ml$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Agnieszka pisze:
>
>>> Wyluuuuzuj. Wdeeech - wyyyydech. Wdeeeech - Nikt Ci niczego nie
>>> zarzuca - wyyydech ;)
>>
>> Powiedział lemur, który się rzucał, jak napisałam, że dzieci wychowuje
>> się również poprzez dawanie im przykładu w domu ;-)
>
> Najwidoczniej wtedy jeszcze nie weszłam w fazę lemura ;)
Źle z Tobą, Loja, źle bardzo ;-)
Qra, też ale bardziej le-niwiec
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2007-09-14 11:21:38
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniów
Użytkownik "Piotr Majkowski" <w...@g...com.invalid> napisał w
wiadomości news:fcdkca$5s9$6@news.onet.pl...
> 14.09.2007, Szpilka <s...@s...tlen.pl> napisał(a)
>
>> Ale rodzic korzysta, może i nawet z korzyścia dla dziecka :-)
>>
>> Tak czy inaczej mnie nic nie obchodzi na co ktos inny wykorzystuje swoje
>> urlopy czy wolne dni, i chcę by kogos innego nie interesowało na co ja je
>> wykorzystuje.
>
> Manie też to nie interesuje.
No jak? Wypominasz że koleżanki z pracy brały ten dzien nie na opiekę nad
dzieckiem.
> Nauczycielkę też pewnie to zwisa, lecz nie masz argumentu aby wymigiwac
> się od pomocy. Zwyczajnie nie masz na to ochoty i ok. Masz prawo.
> To jak ktos inny do tego się odnosi, to jego prawo.
> Przynajmniej ja nie zamierzam odbierac Ci Twojej wolności wyboru
> itepeitede.
Eee z nauczycielką to nie do mnie bo moje dzieci jeszcze nie szkolne są.
Ja się czepłam tylko Twojego zainteresowania czyimś dniem wolnym.
> Mam nadzieję, że już ciśnienie Ci spadło.
> ;)
Wcale się jeszcze nie podniosło. ;-P
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2007-09-14 11:39:08
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówLila pisze:
>> Nie. Po prostu gotuję w domu i dla domu. Tylko.
>
> Szkoda.
>
> Szkoda, ze walczysz z taka determinacją o pokazanie sią gorszą niz
> jestes.
Ja nie rozumiem, czemu nie przyjmujesz do wiadomości, ze ja po prostu
NIE LUBIĘ. Wolno mi chyba?
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2007-09-14 11:55:40
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniów14.09.2007, Szpilka <s...@s...tlen.pl> napisał(a)
>>>
>>> Tak czy inaczej mnie nic nie obchodzi na co ktos inny wykorzystuje swoje
>>> urlopy czy wolne dni, i chcę by kogos innego nie interesowało na co ja je
>>> wykorzystuje.
>>
>> Manie też to nie interesuje.
Nie interesuje mnie jak spędzasz wolny czas.
(bez urazy, dotyczy to wiekszości osób, a teraz trichę żałuję, że o tym
wpomniałem. Burza w szklance wody :))
--
_ Piotr Majkowski
}<_(> (Rzym.8,31)
http://msk-system.pl/majkowscy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2007-09-14 14:24:54
Temat: Re: Do rodziców warszawskich uczniówDnia Fri, 14 Sep 2007 12:29:03 +0200, Qrczak napisał(a):
> Ja bym jeszcze dorzuciła pół litra. Nauczyciel też człowiek.
Ciasto nie miało być dla nauczyciela tylko dla dzieci na imprezę.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |