>W niektórych państwach umówiono się, że rządzić
>będą ci, na których najwięcej rządzonych odda swoje głowy.
>Sposób dobry jak każdy inny. I to jest właśnie demokracja - nic
>więcej. Z wolnością to nie ma nic wspólnego.

Skoro dobry jak kazdy inny to po co upierac sie akurat przy tym i
posiecac dla niego zycie ielu ludzi.


> Po pierwsze - bo nie ma nic lepszego.

wiec jednak...


> Po drugie - demokracja ma tzw. "umocowanie międzynarodowe".
> Tzn. przeważnie inne państwa chętnie uznają te kraje, gdzie władze
> pochodzą z demokratycznego wyboru. Oczywiście, państwa
> niedemokratyczne też zostają w końcu uznane, ale idzie to dużo
> trudniej, ciężej się dostać do róznych międzynarodowych organizacji,
> ciężej wyrwać pieniądze od Banku Swiatowego, ONZ i tuzina podobnych
> organizacji. Amerykanie uważają że demokracja jest dobra, więc ją
> propagują w świecie. Rozumiem, że masz inne zdanie. OK, chętnie
> podyskutuję (ale obawiam się, żę fakty będą przeciwko Tobie).

Obawiam sie ze nie przeciwko mnie bo ja jeszcze pod obstrzalem nie
jestem a przeciwko tysiacom ludzi ktorych zycie nic nie znaczy wobec
"wazniejszych " interesow

No wlasnie uwazaja i tylko dlatego ze jakis kraj niechce sie tej
hegemoni podporzadkowac utrudniaja mu rozwoj blokujac rynek
oraz dostep do wyzej wspomnianych organizacji.
A jak juz nawet te sposoby nic nie daja to trzeba upuscic krwi


> OK, też nie jestem fanem Mc Donalda.
Rozumiem nie jest cool, nie wypada prawda?
> Częśc mojego życia przeżyłem w
> dyktaturze, bez McDonaldów, z kartkami na benzynę, pensją rodziców
> 10$ i niewyobrażalnym poniżeniem na każdym kroku. I chętnie
> zamieniłbym ową sytuację na amerykańską okupację.

Rzecz w priorytetach Ja jestem bardziej humanista niz ekonomista
najwieksza wartoscia jest dla mnie zycie samo w sobie a nie dobra
materialne cyilizacyjne i inne jak np "wspaniale" idee i systemy
BTW Okropne czasy przezyles 10$ pensji !!! pewnie miales lipne
zabawki... mam
nadzieje ze niebyles torturowany?
to chyba jednak nie jest podobna sytuacja do tej gdy
bomby leca na twoj dom.



>> Spojrzmy na Polske i na popularnosc pana Tyminskiego w pierwszych
>>wyborach.
>
>
> Nie rozumiem, co to ma do rzeczy?
Sam sobie odpowiedziales:

>Wyobraź sobie, że zamiast demokcji, Amerykanie wprowadzają
własnego satrapę.



> Polecam zdjęcia zagazowanych Kurdów (dziesiątki tysięcy), ojców
> zasłaniających swoje malutkie dzieci przed gazem musztardowym
> rozpylanym przez wojska Saddama. Dzięki interwencji Amerykanów,
> Saddam i jego wspólpracownicy już nigdy nie zatrują dziesiatek tysięcy
> niewinnych ludzi. Nie mogę zrozumieć, że można bronić takich drani...

Ja nieuczestnicze w zadnej wojnie nie stoje po zadnej stronie to nie
mecz Nie popieram sadama ani busha zastanawiam sie tylko jeki cel ma
mordowanie narodu ktory i tak wiele wycierpial. I co wogole jest
wazniejsze od zycia. W ostatnich czasach
sadam i tak musial sie pilnowac nie sadze zeby istniala koniecznosc
interwencji zbrojnej wracajac do zagrozenia wmd z wielu zrodel wiadomo
bylo ze szanse na posiadanie ich przez iraq przed sama inwazja byly
znikome. Ten koles od krow zrobil cyrk z ONZ, swoja armie z NATO i plame
krwi z Iraku. A teraz stara sie przekonac swiat o slusznosci swoich
ambicji wobec innych panstw. Powiedz mi jak sie tak boi terroru czemu
nie zrobi porzadku z arabia saudyjska? to jest dopiero wylegarnia
terorystow... pewnie potega saudyjskiego lobby w usa oraz wspolne
interesy arabii i busha seniora nie maja tu nic do rzeczy.

Kilkadziesiat lat temu nasz kraj zostal podporzadkowany zwiazkowi
sowieckiemu tez dla wolnosci i pieknych idei rownosci ... blah bla
opozycja (oficjalnie wrog wolnosci) zostala zlikwidowana, wszystko po to
zwebys mial lipne kieszonkowe wydzielane z $10 pensji.

Czym sa te wszystkie systemy oraz pieniadz wobec cudu zycia?
pomysl czasem.

money money money root of all evil.