Data: 2002-06-14 15:44:15
Temat: Re: Do widzenia... heh, PRZYJACIELE...
Od: "moooni" <m...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
m...@f...net wyskoczyła z tekstem:
> No i teraz wychodzi na to, ze tak znienawidzeni przez Didziaka
> "przyjaciele" dzięki którym królewicz się obraził na całą grupę
> rodzina stają w jego obronie na temat moralności zdjęć.
> Świat się kończy...........
Heh, bo my na przyjaciołach jesteśmy już tak zgorszeni, że nic nas nie jest
w stanie wyprowadzić z równowagi ;-)))))
a tak serio: fotki Didziaka bardzo mi się podobały, nic na nich nie
widziałam złego czy gorszącego. Ot, kawałek męskiej pupy (skądinąd zgrabnej
;-)) czy też całujący się męzczyźni. Toż to piękne, bez względu czy foto
robione dla żartów czy w dowód miłości. Ja jestem tolerancyjna, nie takie
rzeczy się robiło, nie takie się widziało :-))
Pozdr,
Monika
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|