Data: 2010-03-16 04:32:24
Temat: Re: Do winiarzy
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Artur Rybicki" <a...@g...com> wrote in message
news:hnmfu6$21uf$1@adenine.netfront.net...
>W dniu 08/11/2009 17:25, Ap3k pisze:
>> A czas lezakowania okreslaja przepisy apelacyjne. Nikt do
>> produkcji wina stolowego (to takie do obiadu za 2 euro na zachodzie) nie
>> bedzie kombinowal z lezakowaniem w beczce 3 lata! I nikt do produkcji
>> szampana nie uzyje moszczu z maksymalnie wycisnietych winogron, bo mu po
>> prostu przepisy zabraniaja! Tak jak i okreslaja czas lezakowania. I
>> wiele innych czynnosci, majacych dac maksymalnie doskonaly produkt.
>
> Przepisy? A kogo to obchodzi? Minimalny koszt plus maksymalny zysk - to są
> zasady którymi kierują się producenci.
> "Nikt, nigdy, zawsze, wszędzie, wszystko" - takie rzeczy to tylko w
> książkach. Świeży absolwent?
Pewnie nie jest tak do końca. Znane jest zablokowanie esportu win z Francji
do Usiech "uszlachetnianych" glikolami...
|