Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Do winiarzy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Do winiarzy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 72


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2009-11-10 09:53:38

Temat: Re: Do winiarzy
Od: DJ <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 2009-11-10 08:10:35 +0100, d...@d...abc.com.pl said:

> On Mon, 9 Nov 2009, DJ wrote:
>
>> On 2009-11-09 10:29:36 +0100, d...@d...abc.com.pl said:
>>>
>> Dwa razy to roch=EA ma=B3o do=B6wiadczenia jak na odradzanie, nie uwa=BFa=
> sz?
>
> B=EAdac dzieckiem wystarczy=B3o raz dotkn=B1=E6 gor=B1cego czajnika aby si=
> =EA=20
> przekona=E6, =BFe nie warto.

I co dalej z tym czajnikiem? Kto Ci teraz biedaku robi herbatę? ;)))
Takie rzeczy (zarówno czajnik jak i pirosiarczyn) uczą że trzeba
umiejętnie się obchodzić z wszystkim... Jak coś nie wyszło, to
dowiedzieć się dlaczego, i co "nie tak" zrobiłem. A nie od razu - "nie
polecam". Ani piro, ani czajnika, bo mi z nimi nie wyszło.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2009-11-10 12:34:20

Temat: Re: Do winiarzy
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

A nie od razu - "nie
> polecam". Ani piro, ani czajnika, bo mi z nimi nie wyszło.

Zwracam uwagę,że mogą być różne powody niepolecania.Na przykład taki,
że można się bez czegość obejść,bez ujemnych skutków.Jak ten pirosiarczyn.
Pozdrawiam.mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2009-11-10 13:03:56

Temat: Re: Do winiarzy
Od: DJ <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 2009-11-10 13:34:20 +0100, "mirzan" <l...@o...pl> said:

> A nie od razu - "nie
>> polecam". Ani piro, ani czajnika, bo mi z nimi nie wyszło.
>
> Zwracam uwagę,że mogą być różne powody niepolecania.Na przykład taki,
> że można się bez czegość obejść,

Prawda. Bez czajnika można żyć. Bez komputera również. Tylko jakoś
dziwnym zbiegiem okoliczności ich używamy. Ale dlaczego ich używamy,
skoro można się bez nich obejść bez ujemnych skutków?

> bez ujemnych skutków.Jak ten pirosiarczyn.

Akurat brak siarkowania przy wyrobie wina powoduje zwiększenie
prawdopodobieństwa wystąpienia ujemnych skutków.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2009-11-10 13:43:57

Temat: Re: Do winiarzy
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Akurat brak siarkowania przy wyrobie wina powoduje zwiększenie
> prawdopodobieństwa wystąpienia ujemnych skutków.

W tym przypadku,nie wiadomo co jest złe,a co dobre.Jak na mój osobisty gust,
jest wielkim złem wino zasiarkować,zalakować i schować w piwnicy na kilka lat.
Kąty zawala,może się stłuc,a skoro nie używane,to wogóle nie było potrzebne.
Jak jest robione,to ma być dobrze zrobione,szybko wypite,na zdrowie i chwałę
Bachusa,ku uciesze zmysłu smaku i jasności myśli.Bo w przyszłym sezonie butla
będzie potrzebna.
Pozdrawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2009-11-10 14:02:38

Temat: Re: Do winiarzy
Od: DJ <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 2009-11-10 14:43:57 +0100, "mirzan" <l...@o...pl> said:

>
>> Akurat brak siarkowania przy wyrobie wina powoduje zwiększenie
>> prawdopodobieństwa wystąpienia ujemnych skutków.
>
> W tym przypadku,nie wiadomo co jest złe,a co dobre.Jak na mój osobisty gust,
> jest wielkim złem wino zasiarkować,zalakować

A siarkowanie w procesie, jeszcze przed zabutelkowaniem? Podczas
tłoczenia? Podczas fermentacji, obciągów. Jak zapobiegać utlenianiu?
Strącaniu barwnika z win czerwonych?

> i schować w piwnicy na kilka lat.
> Kąty zawala,może się stłuc,a skoro nie używane,to wogóle nie było potrzebne.
> Jak jest robione,to ma być dobrze zrobione,szybko wypite,na zdrowie i chwałę
> Bachusa,ku uciesze zmysłu smaku i jasności myśli.

Czyli jesteś zwolennikiem szybkiej jednosezonowej technologii... Ale
nie wszystkie wina są najlepsze na szybko do spożycia. Znaczy wypić
można wszystko, tyle że zmysł smaku może nie mieć z tego odpowiedniej
uciechy.

> Bo w przyszłym sezonie butla
> będzie potrzebna.

To trzeba mieć zapas naczyń.

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2009-11-10 15:14:44

Temat: Re: Do winiarzy
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> A siarkowanie w procesie, jeszcze przed zabutelkowaniem? Podczas
> tłoczenia? Podczas fermentacji, obciągów. Jak zapobiegać utlenianiu?
> Strącaniu barwnika z win czerwonych?

Przenysłowa technologia produkcji wina,do domowej Sztuki tworzenia wina,
pasuje jak młotek do otwierania szampana.
Prędzej się abstynentowi czerwone krwinki wytrącą niż barwnik przy obciąganiu
czterdziestki.[butli]
Pozdrawiam.Mirzan.Ubawiony fachowością.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2009-11-10 15:43:49

Temat: Re: Do winiarzy
Od: Ap3k <...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 10 Nov 2009 16:14:44 +0100
"mirzan" <l...@o...pl> wrote:

> > A siarkowanie w procesie, jeszcze przed zabutelkowaniem? Podczas
> > tłoczenia? Podczas fermentacji, obciągów. Jak zapobiegać
> > utlenianiu? Strącaniu barwnika z win czerwonych?
>
> Przenysłowa technologia produkcji wina,do domowej Sztuki tworzenia
> wina, pasuje jak młotek do otwierania szampana.

procesy zachodzace w winie w duzych winiarniach i w domowym zaciszu w
balonie sa bardzo podobne. Roznice sa w skali i w niektorych
czynnosciach, ktore stosuja winiarze z wielkich winnic, aby uzyskac
dobry produkt. I smiem
twierdzic, ze najgorsze beaujolais to wielkie wino, w porownaniu z twoim
produktem, czyli najpewniej "slodkim i w leb pizgajacym" wincem, podanym
w plastikowej butelce, pite od razu po czesciowym sklarowaniu... I po
twoich opisach produkcji tego gowna smiesz jeszcze porownywac produkcje
przemyslowa wina do mlotka.

> Prędzej się abstynentowi czerwone krwinki wytrącą niż barwnik przy
> obciąganiu czterdziestki.[butli]

LOL! gowno wiesz a sie odzywasz, "winiarzu" z jednym balonem.

> Pozdrawiam.Mirzan.Ubawiony fachowością.

Ty nawet nie wiesz, jak sie ja z ciebie smieje, "enologu" od siedmiu
bolesci...

--
PRecz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2009-11-10 15:51:01

Temat: Re: Do winiarzy
Od: DJ <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 2009-11-10 16:14:44 +0100, "mirzan" <l...@o...pl> said:

> Pozdrawiam.Mirzan.Ubawiony fachowością.

Swoją?
No fakt. Mnie też trochę bawi ;o)))

--
DJ

PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2009-11-10 16:13:16

Temat: Re: Do winiarzy
Od: "Dirko" <i...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:20091110164349.e8a962a0.a@d.pl Ap3k <...@...pl>
napisał(a):
>
> LOL! gowno wiesz a sie odzywasz, "winiarzu" z jednym balonem.
>
Hejka. Mniej pij, to może zachowasz savoir vivre.
Pozdrawiam trzeźwo Ja...cki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2009-11-10 17:26:07

Temat: Re: Do winiarzy
Od: "skryba ogorodowy" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ap3k" <...@...pl> napisał w wiadomości
news:20091110164349.e8a962a0.a@d.pl...

LOL! gowno wiesz a sie odzywasz, "winiarzu" z jednym balonem.

> Pozdrawiam.Mirzan.Ubawiony fachowością.

Ty nawet nie wiesz, jak sie ja z ciebie smieje, "enologu" od siedmiu
bolesci...

Gdybyś przynajmniej wiedział z kim tańczysz. Gdybyś kosztował Jego wina.
Eeeh szkoda gadać

skryba


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jaki to kwiatek, i co mu dolega?
Gatunki drzew soliterowych
Co to za odmiana?
Róża do garażu?
Do Warszawiaków - Co to za drzewa?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »