Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!rzeszow.rmf.pl!orion
.cst.tpsa.pl!news.man.szczecin.pl!not-for-mail
From: "Moncia" <m...@h...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Do wszystkich grupowiczek i grupowiczow
Date: Fri, 28 Jul 2000 23:53:44 +0200
Organization: ACI - Szczecin http://aci.com.pl
Lines: 67
Message-ID: <8lss0b$vjb$1@zeus.man.szczecin.pl>
References: <%umg5.60273$pD2.1284549@news.tpnet.pl>
NNTP-Posting-Host: 212.14.58.157
X-Trace: zeus.man.szczecin.pl 964817739 32363 212.14.58.157 (28 Jul 2000 20:55:39
GMT)
X-Complaints-To: n...@n...man.szczecin.pl
NNTP-Posting-Date: 28 Jul 2000 20:55:39 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.72.3110.5
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.72.3110.3
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:53918
Ukryj nagłówki
Zbirkos napisał(a) w wiadomości:
[...]>Moim zdaniem powinnisymy pomoc Ani,
IMHO stad ten rozgardiasz, ze zamiast, jak to na innych grupach bywalo,
zlekcewazyc malolate po ujzeniu malej probki jej popisow wiekszosc probowala
jej pomoc, i wsrod inwektyw i zaczepek probowala odnalezc sens i powod
aniowych wypowiedzi.
>jesli oczywioscie ona da sobie pomoc
Pewnie da, ale jeszcze pytanie, czy nalezy uszczesliwiac kogos na sile i czy
robic to za wszelka cene?
>Moze powinnismy sie zastanowic nad tym co piszemy na grupe, by nie robic z
>niej jednego wielkiego smietnika, gzie kazdy wrzuca swoje smutki.
Wiekszosc sie raczej zastanawia, ale wystarczy jedna "mala biedna...", ktora
sie nie zastanawia, a na dodatek ma duzo czasu i zaparcia, by powodowac
misz - masz w lawinie odpowiedzi osob sklonnych do resocjalizowania dziewusi
i rozkladania jej psychiki na czynniki pierwsze.
>Jesli mozna do Was zapelowac, to mam nadzieje, ze znajduja sie na grupie w
>dalszym ciagu ludzie trzezwo myslac, ktorzy maja odpowiednie podejscie do
>spraw zwiazanych z grupa.
>
brrr, zamiast apelowac, wez sie Kolego do roboty ;-).
>A co do Ani Lipek, to mysle, ze jezeli ona ma problemy i chce by ktos jej
>pomogl, to ja proponuje by Ania nie stosowala klatw i wulgaryzmow piszac na
>ta liste i by zmienila troszeczke swoje zachowanie i zastanowila sie nad
>nim.[...]
Niestety, pomimo wyczuwalnych dobrych checi u Kolegi, musze sprowadzic Go na
ziemie. M.in. dlatego radosnie tkwimy w balaganiku, ze co chwila ktos wysuwa
takie propozycje. Powstaja drzewka postow o tym, by nie odpowiadac AL, a gdy
juz Ona sama sie na te drzewka wdrapie, to juz nie drzewka, a ogromne
baobaby widzimy w swoich skrzynkach.
Mysle, ze jesli Ania zmieni sie chociaz troszke, to my takze zachowywac
>sie bedziemy troszeczke inaczej, wedle starego przyslowia: "Jak Kuba Bogu
>tak Bog Kubie".
I racje ma nasz "Stary" :-))) Kolega , ale chyba nie odrobil zadania
domowego (nie przejzal dobrze wiadomosci), bo wlasnie obserwujemy taka
sytuacje (tfu, tfu, obym nie wypowiedziala w zla godzine ;-)))
>Pomyslcie nad tym.
Byle nie za dlugo, bo mysliwymi zostaniemy... a dla mysliwych nie starczy
zajaczkow i sarenek i powybijamy sie nawzajem ;-)
> pozdrawiam Was wszystkich
Ciao
Moncia
|