Pewnego pięknego dnia, a był(a) to sobota, 7 maja 2005 20:02 użytkownik O.,
sącząc kawkę, wyklepał:

>> Z drugiej strony widziałam ekstra kiecki po 39 zł, prześliczne!
>
> O wow! Jesteś z Wrocławia, prawda? Zdradzisz co za piekności i gdzie
> widziałaś:)? Moja szafa świeci pustkami.... portfel też;)

Och, ja szukam ciuchów w miejscach kompletnie niecywilizowanych :) Jakoś tam
znajduję różne różności. Moje punkty "wypadowe" to Arena, plac na
Zielińskiego i targ na Dworcu Świebodzkim (tylko w niedzielę, jak wiadomo).
Pisząc o ekstra kieckach, powinnam doprecyzować. Miałam na myśli spódniczki
letnie, takie z niemnącego się materiału (to dla mnie koronny argument,
nienawidzę prasowania), "lejące się", z podszewką/halką, takie na równi z
kolanem lub tuż przed. Kolory to miodowy (o taki mi właśnie chodziło),
jasnoróżowy, czarny z czerwonymi elementami i coś tam jeszcze było. Były
jeszcze podobne, tylko dłuższe i kosztowały 56 zł. Te piękności to dla mnie
piękności i dla kogoś innego nie muszą być zachwycające :)

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."