Data: 2013-09-30 09:43:35
Temat: Re: Dobra katolicka mamusia, ona też widzi szatana.
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:524927b2$0$2235$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:l2b8e4$b9g$1@node1.news.atman.pl...
>>
>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>> news:52490eb5$0$1270$65785112@news.neostrada.pl...
>>>
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> I niezalezny temat, niezlaeznie bo raczej marne szanse, ze
>>>>>>>>>>>> ogarniesz:
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> wyrazów. Gdy spokojnie proszę, abyś jednak odniósł się do
>>>>>>>>>>>>> moich
>>>>>>>>>>>>> argumentów- odmawiasz.
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Odpowiesz na to co sam zadeklarowales ("da sie jakos
>>>>>>>>>>>> dopasowac"),
>>>>>>>>>>>> bedziesz
>>>>>>>>>>>> mogl oczekiwac dyskusji. Dopoki bedziesz rznal glupa, nie
>>>>>>>>>>>> bedziesz
>>>>>>>>>>>> traktowany powaznie.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Ikselka
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Pisz wjencej.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> A weź wrzuć Chirka do swego percepcyjnego kosza, po cóż za nim się
>>>>>>>>> uganiasz
>>>>>>>>> i ciągle go czytasz więcej i więcej?
>>>>>>>> No właśnie tego nie rozumiem. Kilka razy go o to prosiłem. Ba!
>>>>>>>> Nawet
>>>>>>>> proponowałem mu za to pieniądze. I naprawdę casus Lennona jakoś mi
>>>>>>>> tak
>>>>>>>> przychodzi na myśl. Wyszedłem więc Ghostowi niejako na przeciw, z
>>>>>>>> wycągniętą ręką. IMO- on jest zbyt destrukcyjny, by móc
>>>>>>>> przewartościować swoje relacje ze mną
>>>>>>>
>>>>>>> Widzisz - wijesz sie, nie chcesz gadac powaznie, deklarujesz
>>>>>>> mozliwosc
>>>>>>> dania odpowiedzi, odpowiedzi jednak nie chcesz dac, twierdzac, ze ja
>>>>>>> dales, zalewasz grupe potokiem slow (jakby to mialo jakos pomoc w
>>>>>>> starciu z zelazem logiki), az wreszcie trafiasz w to samo miejsce co
>>>>>>> zawsze - w histerie. CBDO.
>>>>>> Przeczytaj SPOKOJNIE to, co Ci odpisałem.
>>>>>
>>>>> Odpisales mi "da sie dopasowac". A nastepnie nie chciales dopasowac
>>>>> twierdzac, ze udzieliles juz odpowiedzi.
>>>>>
>>>>> Dlugo tak potrafisz udawac, ze tego nie bylo?
>>>>
>>>> Nie czytasz
>>>
>>> Czytam. Po ktoryms twoim uniku przyczytalem w goglach nawet to co iksela
>>> wymyslila. Bez sensu, bo bez sensu, ale probowala, Ty natomiast ni w
>>> zab. Az taki tchorz jestes? Za babina kieca sie chowac musisz?
>>>
>>> Dopasuj jakkolwiek sie da, cokolwiek sie da - po raz setny ci to pisze.
>>> Bo to tylko dowcip byl, ale umiejetnosc jego zrozumienia cos sugeruje
>>> m.in. o inteligencji i przede wzystkim otwartosci odbiorcy.
>>>
>>> A ty nic tylko sie zacinasz, tak jak z ta pedalska liczba, ktora
>>> widziales, a czego do tej pory sie wypierasz. A o czym wszyscy
>>> swiadkowie zdarzenia wiedza jak bylo naprawde.
>>>
>>> Masz tu jakies ewidentne blokady im dluzej stawiasz opor tym bardziej
>>> mnie to interesuje :-DDD
>>
>> No cóż- z najprostszej sprawy zrobiłeś ogromny problem.
>
> Ja sie wije i wykrecam???
>
>> Nie potrafisz (nie chcesz, nie umiesz, etc) przeredagować swojego
>> pytania. Na zadane pytanie Ci odpowiedziałem. Nie- nie mam żadnych
>> oporów- a brnę w to właściwie by się przekonać, czy jesteś choć trochę
>> otwarty na zmiany. Bo- to Ty musisz zmienić swoje nastawienie, żeby ze mą
>> rozmawiać. Co robisz? Ano- starasz się wrócić na swoje stare pozycje,
>> gdzie będziesz poszukiwał "sajuzników" do dokopania mi, a mnie już się
>> nie będzie chciało czytać Twoich dowalań mi. A próbujesz na różne sposoby
>> sprawić, bym po prostu dał sobie spokój z próbą porozumienia.
>> Uważam, że najpierw powinieneś sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie:
>> czy Ty chcesz w ogóle ze mną dyskutować, czy wolisz jak do tej pory-
>> bluzgać, przeinaczać moje słowa i budować mój negatywny wizerunek
>> matacząc, manipulując- tyle, że proszę- rozejrzyj się może: chyba już
>> nikt się na to nie nabiera. Zostaje Ci Iza i kiwiko- no ale jak myślę- on
>> po prostu "grają w Twojej drużynie". Takie porozumienie ludzi
>> odrzuconych- z marginesu. Tyle, że tak naprawdę- żadnego z was nikt tu
>> chyba nie odrzuca.
>> To jak- chcesz ze mną rozmawiać, dyskutować na tematy psychologii- czy
>> nie?
>
> I znow histeryzujesz i atakujesz bijac na oslep... biedaczysko.
Gratulacje- że dostrzegłes tu jakieś bicie z mojej strony. :-(
Spróbuję raz jeszcze- ale naprawdę na więcej nie mam sił. Czuję się po
"dyskusji" z Tobą jak przekręcony przez wyżymaczkę. No trudno- sam się na to
zdecydowałem.
ODPOWIEDZ PROSZĘ:
czy Ty chcesz w ogóle ze mną dyskutować, czy wolisz jak do tej pory-
bluzgać, przeinaczać moje słowa i budować mój negatywny wizerunek matacząc,
manipulując?
ODPOWIESZ?
Bez odpowiedzi na to pytanie nie ma możliwości jakiejkolwiek dyskusji. Czy
znasz odpowiedź? Może od tego zaczniemy
--
Chiron
|