Data: 2007-09-19 20:53:43
Temat: Re: Dobro dzieci :(
Od: ps <b...@c...cyk>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 19 Sep 2007 22:41:15 +0200, Księżniczka Telimena (gsk).
napisał(a):
> Ja wiem, ale może jeszcze czas na poprawienie stosunków, a nie na rozważanie
> jednej z tych opcji?
> Powodzenia
Oczywiscie. Nie podchodze do rozwodu jako do sprawy ktora trzeba zalatwic
juz-natychmiast. Tylko jak dlugo mozna zyc z osoba ktorej nie mozna ufac? Z
osoba o ktorej wiesz ile robi aby zaszkodzic. Wiesz sa osoby ktore nie
patrza na skutki a za wszelka cene chca "wygrac".
Myslisz ze nie proponowalem rozwiazan, terapeutow (rodzinnych) itd? Obcym
osobom potrafie to wytlumaczyc i wielokrotnie slyszalem dziekuje, w
sytuacji prywatnej - sciana.
Kri Z
|