Data: 2001-08-16 11:55:02
Temat: Re: Dobro i zlo
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
jacek:
> A ja tutaj bym uwazal ze przyklad dobrany okrutnie zle.
Dokladnie. :)
Pragnienie ujrzenia wkolo tozsamych jednostek nadklada
sie na realny obraz otoczenia.
Zly nie mowi przeciez: wszyscy sa zli gdy ma dookola
tylko zlych. Raczej zdziwi sie jak zobaczy 'innego'.
> ... To po prostu jest udowdonione.
Tzn co konkretnie? Brak mozliwosci trzezwej oceny
rzeczywistosci przez czlowieka? :)
Mozliwe. :)
Ale nie sadze aby norma bylo ze wiekszosc nie jest w stanie
zobiektywizowac wlasnego osadu obserwujac otoczenie.
Jesli R ma racje kazdy kto boi sie np wyjsc po 22 na ulice
(bo wkolo jest mnostwo przestepstw i zla) jest przestepca
i jest zly, a to kosmiczny absurd.
Czarek
|