Data: 2012-02-17 17:41:07
Temat: Re: Dobro kobiety???
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3ibth247k1s2.bfvydm2wwhxi$....@4...n
et...
> Dnia Fri, 17 Feb 2012 15:10:54 +0100, Agnieszka napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1n6ip5xgu0zd4.10wyb9vbi8wq8.dlg@40tude.net...
>>>>
>>>> Jak Ci się uda, to pogadaj sobie z kimś, kto był na misji np w Afryce,
>>>> gdzie
>>>> gwałty na zakonnicach są czymś powszechnym. One mająna wiele rzeczy
>>>> dyspensę.
>>>
>>> Pewnie tak - pojęcie wyższej potrzeby... No ale nie sądzę, żeby wkładki.
>>> Prędzej tabletki.
>>> No bo na zabijanie w OBRONIE WLASNEJ dyspensy raczej nie trzeba.
>>
>> W obronie własnej to by dostawały pozwolenie na broń. Tabletki nie są w
>> obronie własnej, wszak w razie czego mogą urodzić i wychować w ochronce
>> przy
>> misji. Zwolennicy zaostrzenia wiadomej ustawy w Polsce takie właśnie
>> rozwiązania proponują zgwałconym kobietom, dziecko przecież niczemu
>> niewinne.
>>
>> Agnieszka
>
> Statystycznie w takiej misji można być gwałconą co chwila. Więc tabletki
> dla sióstr SĄ w obronie własnej - kobieta nie może rodzić kilkanaście lat
> z
> rzędu 2 razy w roku bez szkody dla swego zdrowia :->
Kilkanaście lat z rzędu 2 razy do roku to byłby prawdziwy cud. Naprawdę.
Ale ogólnie argument za tabletkami wyśmienity. Tylko chyba nie po myśli KK.
Agnieszka
|