Data: 2005-06-24 18:36:18
Temat: Re: Dobrze jest być dziewicą/prawiczkiem
Od: "Marcin Ciesielski" <m...@n...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Andrzej Biernacki" <a...@n...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:d9he18$r6m$1@nemesis.news.tpi.pl...
[ciach cytat]
Swoją drogą, jak podaje Gazeta Wyborcza
(http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34181,2741366.html
)
,,"Promowanie "abstynencji seksualnej przed ślubem" to jeden z priorytetów
edukacyjnych administracji George'a Busha''.
I tak trzymać! "Promować" to nie znaczy "zmuszać".
Wcześniej dziennikarze gazety wypocili następujący artykuł:
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,53302,2256086.htm
l
"- Ta czystość przedmałżeńska to też inwestycja w przyszłość - zaznacza
Iza. - Jeśli kiedyś wyjadę na trzy miesiące, będę chora albo ciężarna, to
wiem, że on nie będzie musiał biec do burdelu. Bo potrafił wytrzymać dużo
dłużej".
Czy w tym cytacie widać coś do wyśmiania? Nie rozumiem, dlaczego jest tak,
że jeśli ktoś na tej grupie wygłasza podobny pogląd, od razu jest zabijany
śmiechem.
Znam kilku księży - nie są pedofilami ani nie mają kochanek. I jakoś nie
zdziwaczeli, sprawiają wrażenie osób szczęśliwych i zadowolonych z życia.
Skąd więc taka pogarda dla celibatu? Czyżby z zazdrości?
Protestuję tylko przeciwko ograniczaniu "czystości" do "wstrzemięźliwości
płciowej". "Czystość" powinna być ogólnym modelem życia, zakładającym
uczciwość i uporządkowanie w każdej jego dziedzinie. Są sprawy ważniejsze od
płciowości człowieka.
Politycy powinni być czyści poprzez uczciwość. Biznesmeni poprzez wypłacanie
godnych pensji pracownikom.
|