Dnia 27-02-2006, pon o godzinie 22:26 +0000, Michal_K napisał(a):
> Witam Państwa, po dłuuuugiej przerwie znów się ujawniam :)
> Temat bardzo konkretny, a mianowicie opracowałem zalążki bardzo obszernego
> hasła, jakim jest dieta niskowęglowodanowa, dla Wikipedii PL. Zapraszam:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Dieta_niskow%C4%99glowo
danowa
>
> Poprawki, dyskusja, krytyka, bardzo mile widziane! :)
>
Stosowałem przez 14 miesięcy dietę niskowęglowodanową, zwaną optymalną
dr Kwaśniewskiego. Trzymałem się ściśle zasad tej diety, kupiłem książki
dr Kwaśniewskiego, rozstałem się z pieczywem, słodyczami, słodkimi
owocami, ograniczyłem warzywa i owoce. Po 1 miesiącu zacząłem chudnąć.
Spodobało mi się to. Ale po 3 miesiącach zacząłem znowu przybierać na
wadze. Po 6 miesiącach zacząłem mieć ogromną ochotę na coś słodkiego,
ale odmawiałem sobie, gdyż nie chciałem łamać zasad diety i nie
zaszkodzić sobie na zdrowiu. Po 7 miesiącach pojawiła się opuchlizna na
całym ciele, zacząłem czuć się ociężale i słabo. Po 12 miesiącach
ogarnial mnie głód na coś słodkiego i cierpienie związane z odmawianiem
sobie słodkich owoców, konfitur itp. Ponieważ oddawalem coraz mniej
moczu, a opuchlizna i tkanka tłuszczowa stawały się coraz większe, po 14
miesiącach porzuciłem definitywnie tą dietę i przestrzegam wszystkich,
aby jej nie stosowali, bo zaszkodzą sobie na zdrowiu. Stosując dietę dr
Kwaśniewskiego miałem 33 lata (obecnie 37). W następnym roku
zastosowałem dietę oczyszczającą dr Ewy Dąbrowskiej, polegającą na
spożywaniu przez 6 tygodni samych warzyw i owoców, bez pieczywa,
tłuszczu i cukru. Stosowałem ją przez 8 tygodni, bo czułem się źle po
diecie optymalnej - niskowęglowodanowej. Dieta warzywno - owocowa dr
Dąbrowskiej przywróciła mi szczupłą sylwetkę, zniknęły opuchlizny,
powróciło obfite wydalanie moczu itd. Po oczyszczeniu organizmu stosuję
dietę, tzw. japońską, jak ją nazywa dr Kwaśniewski i podaje ją również
jako dobrą dietę, a polegającą na unikaniu tłuszczy, a żywieniu opartym
na chudym mięsie, rybach i węglowodanach złożonych, czyli ziemniaki,
kasze, razowe pieczywo, fasola, do tego dużo warzyw i owoców, unikaniu
nadniaru słodyczy i definitywnym rozstaniu się z boczkami, smalcami,
słoninami itp. Wszystkim ją polecam jeśli nie chcą stracić zdrowia i
szczupłej sylwetki. Ciało ludzkie i zdrowie są zbyt cenne, aby z nimi
eksperymentować. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.dieta