Data: 2000-10-29 18:55:05
Temat: Re: Dogadywanie się z sąsiadem
Od: "Krzysztof Czernek" <c...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik Gamon' <r...@m...sggw.waw.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
> napisał:3...@m...sggw.waw.pl...
> > Basia Kulesz wrote:
> >
> > > szerokości, jest tuż pod płotem i wolałabym, żeby się obeszło bez
> > > przesadzania:(
> >
> > Wyciac sasiada - podejme sie za darmo. :}
> Jakim narzedziem? Masz cos we krwi z sycylijczyków?
> Pozdrawiam Jerzy
> PS
> Ja bym ci za jednego nawet doplacil.
>
> Cześć! Myślę,że tak jest zawsze.Basi brakuje cienia ,ja mam go w nadmiarze od
zawsze.Od strony południowej mojego domu i działki rośnie wieloletnia lipa
sąsiada.Nie chce przyciąć jej gałęzi i nawet rododendron rośnie tam bardzo
słabo.Może by tak tę lipę do Basi.Pozdrawiam Dzidka
|