Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Dojrzałość emocjonalna boli!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Dojrzałość emocjonalna boli!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-02-05 00:24:32

Temat: Re: Dojrzałość emocjonalna boli!
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 5 Feb 2010 01:23:04 +0100, cbnet napisał(a):

> Wiele kobiet gdzieś około 30-ki (czasem trochę wcześniej, czasem trochę
> później) odkrywa w sobie ogromny potencjał emocjonalny.
>
> To przeobrażanie rozpoczyna się od około 25-roku życia, zarówno u kobiet
> jak i u mężczyzn.
> [W dalszej części skoncentruję się na kobietach, bo dla większości mężczyzn
> przeobrażenie się w "mięczaka" i "cipę" to kwestia ponad wszelkie siły...
> wstydliwa.]
>
>
> To co wcześniej zdarzało się dosłownie chwilami (w porywach), okazuje się
> teraz obecne w życiu kobiety w każdej chwili co dnia: "ogromna" wrażliwość,
> "potężna" uczuciowość, "przerażająca" nieadekwatność reakcji emocjonalnych
> w "normalnych" codziennych sytuacjach, "wielkie" poczucie niezrozumienia
> otoczenia (na czele z najbliższymi), "bezwarunkowy" odruch cofania się
> w sytuacjach wszechobecnej "agresji" otoczenia, chęć odwrotu, ucieczki,
> odcięcia się, ukrycia się od źródeł problemów, czyli "wszystkiego"... itd.
> W wyniku tego pojawiają się problemy z koncentracją, poczucie bezsilności,
> braku wszelkiej wiary w siebie, braku poczucia celu, pragnienie powrotu
> do dawnego, utraconego "ja", wrażenie beznadziejności "egzystencji",
> obojętności otoczenia, lub nawet agresywnej, ściśle ukierunkowanej
> wrogości.
>
>
> Bardzo duża część kobiet nie potrafi radzić sobie z nowym, obezwładniającym,
> utrudniającym codzienne funkcjonowanie "gigantycznym" potencjałem
> emocjonalnym wraz z "nieznośnym" poziomem sensytywności emocjonalnej.
> Wszystkie te konskwencje ilościowych i jakościowych zmian emocjonalnych
> narastają stopniowo, doprowadzając niektóre kobiety do stanu bardzo
> przypominającego permanentną depresję.
> Towarzyszą temu skrajne, nieadekwatne postawy i reakcje: od "obronnych"
> wybuchów agresji do "przepraszam że żyję".
>
> I tak pewne siebie, zadowolone z życia, ufne i odważne, tryskające radością,
> energią i ślepą wiarą, czerpiące "bez ograniczeń" satysfakcję z relacji
> interpersonalnych kobiety stają się zwolna, lecz niodwracalnie cieniami
> samych siebie, nie kontrolującymi siebie, pragnącymi czegoś innego
> niż to do czego są aktualnie zdolne, starającymi się z wielkim trudem robić
> dobrą minę do osłabiającej gry...
>
> gry pod nazwą "Chcę być taka jak dawniej!" oraz "Nie chcę być taka!
> Nienawidzę
> samej siebie!".
>
> Tak, tak, nie bójmy się tego stwierdzenia: stają się "Głupimi P*mi", które
> rozpaczliwie starając się za wszelką cenę mieć wszystko w d*e niczego
> nie mają w d*e i to [na domiar "złego"] bardziej niż kiedykolwiek wcześniej
> w swoim całym dotychczasowym życiu.
>
>
> I w ten oto sposób osiągając pełnię dojrzałości emocjonalnej, lecz nie
> akceptując swoich nowych "strasznych ograniczeń" kobiety doświadczają
> psychicznego bólu w wojnie ze swoją odrzucaną, nową tożsamością
> emocjonalną.
> Tyle opisu zagadnienia.
>
>
> Na koniec dwie wiadomości: dobra i zła.
>
> Zła jest taka, że tej walki nie da się wygrać.
>
> Dobra natomiast jest taka, że jeśli z niej zrezygnujecie, drogie Panie,
> i zaakceptujecie w całej pełni swoje "nowe" właściwości emocjonalne,
> które czynią z Was istoty jeszcze bardziej wyjątkowe i jeszcze bardziej
> wspaniałe niż kiedykolwiek (o ile to w ogóle jeszcze jest możliwe), i
> poddacie
> się im bezwarunkowo, wchłoniecie je w siebie, bez walki, czyniąc tym
> samym pierwszy krok na drodze do zintegrowania i wykorzystania potęgi
> swoich emocji, to odkryjecie wokół siebie to wszystko czego nigdy wcześniej
> nie dostrzegałyście patrząc na świat, będąc w stanie zauważać nowe
> elementy w nowym świetle i perspektywie, których brak czyni zmienia
> życie człowieka w realnie sterylną, jałową, ślepą i pustą egzystencję.
>
>
> Nie poddawajcie się zatem, ufajcie i nie odrzucajcie samych siebie!
> Nie "wszystko" na świecie jest waszym wrogiem...
> Więcej wiary w wyższą nieprzypadkowość i sens tego wszystkiego
> czym każdej z Was dane jest dysponować!
>
> Powodzenia! :)
>
>
> PS: kochamy Was beznadziejnie i bardzo. ;)

Ile masz latek?
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Katarzyna Piasecka
Re: "Lilium" Elfen Lied
Re: "Lilium" Elfen Lied
MARUDA
Dylematy mojego syna

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »