Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Doroslosc Re: Doroslosc

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Doroslosc

« poprzedni post następny post »
Data: 2006-10-20 21:37:54
Temat: Re: Doroslosc
Od: "MasterMind" <M...@m...mn>
Pokaż wszystkie nagłówki

>(...) Z mojego punktu widzenia to szczęśliwy zbieg
> okoliczności i nie mam ochoty nic zmieniać.

Zrobisz jak zechcesz, ale nie wiesz co tracisz...

> Mi też nie. "Normalność" to dla mnie pojęcie
> abstrakcyjne.

Tyyyyle nas łączy...

> Poczekam, aż poznasz to może się podzielisz

Ta wiedza jest zarezerwowana dla znajomych...

> Od kiedy żaby nie chcą mi odpowiadać...

Może... przynudzałaś?

> W niczym się nie plączę. Jeżeli 2 minuty jestem
> poważna, a potem bagatelizuję sprawę to raczej nie
> traktuję jej poważnie (zgadza się?)
> Nie widzisz mnie w trakcie pisania..Nazwijmy to 2
> minutami powagi. Mam wzorem Tomasza
> Starodawnego silić się na idiotyzmy w wypowiedziach,
> żeby podkreślić jaka to jestem dziecinna?

Tak, czy inaczej... moje zdanie jest takie.
Jesteś dziecinna, ale tylko w swoich oczach i tylko na swój, dziwny sposób,
którego do końca nie jestem w stanie pojąć. Najpierw piszesz, że jesteś
dziecinna, zaraz że tylko 2 minuty, później przez chwile... obawiam się, że
zaraz dojdziemy do tego, że stwierdzisz, że czasami TYLKO
tydzień/miesiąc/rok bywasz dorosłą...

> Dziękuję-obejdzie się.

Może jednak...? Nie wezmę od Ciebie dużo, tylko tyle aby starczyło na jakiś
dobry towar, a wszystko przez to, że z Tomaszem ostatnio za bardzo
zaszaleliśmy...

> Serio? Nie zauważyłam niczego mocniejszego od
> chwilowego zdenerwowania..

I znowu się zaczyna, to samo jak z dziecinnością... to TYLKO chwilowe
zdenerwowanie, TYLKO odrobinka stresu, TYLKO trwało to tydzień... ale
ogólnie, to żyjesz bezstresowo, tylko tak dalej!

> No to muszą wytężać nóżki, żeby za mną nadążyć

Ktoś tu się się przecenia...

> (biedne problemy-nieźle się namęczą).

A jak się spocą!

> Nie uciekam-ignoruję je.

Jedno i to samo, czy je ignorujesz, czy od nich uciekasz... żadna z tych
metod nie sprawi, że znikną.

> W mojej rzeczywisrości nie ma miejsca na długotrwałe
> problemy.

Najwygodniej jest stworzyć sobie własny świat i sobie w nim mieszkać...
tyle, że zapominasz że nie żyjesz w swoim świecie i kiedyś będziesz musiała
wyjść w to piekło rzeczywistości, a wtedy pożałujesz swojej filozofii.

> Robię to co każde dziecko-pomarudzę i znajduję
> sobie nową zabawkę.

Obrażasz w tym momencie dzieci... to nie te czasy, pobudka!

> Nie. Wystarczy o nim nie myśleć.

Zgodnie z Twoimi poglądami, zaproponuje Ci doświadczenie. Wyjdź sobie
wieczorem z domu, ubierz się na ciemno, stań na nieoświetlonym poboczu drogi
(najlepiej szybkiego ruchu). Kiedy zobaczysz nadjeżdżający samochód,
wbiegnij na jezdnię, prosto pod to rozpędzone auto (i tu ważne) nie myśląc o
nim. Zniknie?

> Moje problemy same się rozwiązują.

A moje robią mi rano herbatkę i przynoszą gazete do łóżka...

> Ja tylko czekam spokojnie.

Rozumiem, że czekasz na to, aby problem się sam rozwiązał? W takim razie
odsyłam do przykładu z samochodem...

> Wystarczającym, żeby wiedzieć, że dorosłość to nic
> fajnego.

hm... zakładając, że jesteś (prawie) w pełni zdrowa psychicznie, daję Ci za
tą odpowiedź... 30 - 40 lat.

> Ciekawe.

...do tego prawdziwe i sprawdzone.

> Nie. Po co? Planowanie też jest niefajne, bo nigdy nic
> z tego nie wychodzi.

Otóż planowanie pozwala uniknąć zbędnego stresu, jeżeli mam się udać w
jakieś miejsce i tam coś załatwić, a później mam odwiedzić jeszcze dwa
miejsca tego typu, to jeżeli rozplanuje sobie dzień, po prostu pójde i
załatwie to. Gdybym tego nie zaplanował, to noc miałbym nieprzespaną i z
samego rana pewnie bym się zamartwiał jak to będzie, które miejsce odwiedzić
pierwsze, co mówić itd.

> Ja poprostu nie osiągne dorosłości i tyle-zero planu.

A ja naucze się przenoszenia w czasie przy pomocy siły woli, bo tak i już! -
zero planu...

> Raczej od drugiej strony. "Chwila" to czas mojej
> dorosłości i więcej nie trzeba.

Ale ta "chwila" sprawia, że nie jesteś w pełni dziecinna, czyli pozbawia Cię
tego, co chcesz osiągnąć, albo tego, co wydawało Ci się, że osiągnęłaś.

> Ty wiesz, że zmusza, a ja wiem, że niekoniecznie. Coś
> ta wiedza jakby przeciwstawna.

Ale ja mam rację, a Ty się mylisz...


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
20.10 Justyna N
21.10 Tomasz Starodawny
21.10 Tomasz Starodawny
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem