Data: 2004-05-30 13:40:25
Temat: Re: Dotyk gałęzi.
Od: "Julita" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Cieniutkie gałęzie moich wiśni dotykają stojącej w granicy ściany domu
> > sąsiada. Ściana jest bez okien. Czy ma prawo żądać ich ucięcia?
> Czy dobrze zrozumialam, ze dom sasiada stoi na granicy? Dlaczego? To jest
> niezgodne z prawem.
> W takiej sytuacji to on chyba nie moze niczego zadac.
Magda, po co zaraz tak ostro :-)
Wiele starych domow stoi w ostrej granicy, sama w takim mieszkam.
Prawo budowlane nie dziala wstecz. Nie wiem jak w tej chwili, ale byc moze w
specjalnych sytuacjach i za zgoda sasiada tez da sie tak zrobic.
A bardzo Ci Aniu zalezy na tych cieniutkich galazkach? Moze po prostu je
skroc i bedzie po sprawie.
Pozdrawiam
Julita
|