Data: 2011-05-31 11:40:42
Temat: Re: "Drobna, urocza wpadka"...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 31 May 2011 13:16:11 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:is2ibn$e02$1@news.onet.pl...
>>W dniu 2011-05-30 15:19, Ikselka pisze:
>>>
>>> Kolejne nieporozumienie. Wkurzyłam się, bo nie chodziło mi o
>>> powątpiewanie
>>> Stalkera w moją (doskonale mi i MŚK wiadomą i to mi absolutnie wystarczy)
>>> atrakcyjność, lecz o PRAWDOMÓWNOŚĆ. Na tym powinnaś się skupić.
>>> Oczywiście
>>> nie musisz wierzyć, ża ja po prostu NIGDY nie kłamię, skoro taka cecha u
>>> jakiegokolwiek człowieka nie jest wg Ciebie możliw, wszak każdy sądzi wg
>>> siebie, sama to powiedziałaś parę razy choćby Chirkowi :-)
>>
>> Ależ ja Ci wierzyłam od początku. Byłam tylko ciekawa, skąd znałaś
>> dokładny wiek faceta, że jesteś taka pewna i spytałam na marginesie (teraz
>> już wiem, doczytałam), ponieważ ja zazwyczaj w takich opowiadaniach
>> podaję, że kobieta około trzydziestki, facet po pięćdziesiątce itp.
>> Stalker zażartował nawiązując do swojej wcześniejszej opowiastki i do
>> mojego "zasłonięcia piersią", no i zrobiła się (jak widzę) grubsza
>> awantura z tego.
>>
>> Co do "nigdy niekłamania" - nie ma czegoś takiego i dobrze o tym wiesz.
>> Nie da się nigdy nie kłamać i z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że
>> nigdy się tego w życiu nie zrobiło i nie robi. Jeżeli ktoś tak twierdzi,
>> to zwyczajnie albo nie zdaje sobie z tego sprawy, albo jest hipokrytą.
>> Wynika to z prostego faktu - nikt nie jest doskonały. IMO z dwojga złego -
>> lepiej kłamać i być świadomym, że nam się to zdarza, niż obstawać, że się
>> nigdy nie kłamie. ;)
>>
>> Nie chcę się rozdrabniać, ganiając po postach, więc pozwolę sobie od razu
>> tutaj wypowiedzieć jeszcze w innej kwestii, a mianowicie o zazdrości.
>> Także i zazdrość jest uczuciem, które raczej nikomu nie jest obce. Każdemu
>> z nas zdarza się czegoś komuś zazdrościć - tak sądzę - różnych rzeczy,
>> ewentualnie możemy być zazdrośni o kogoś. I generalnie nie ma w tym
>> uczuciu nic złego (poza tym, że jest nieprzyjemne), o ile działa
>> mobilizująco i twórczo, a nie przeradza się w głupią zawiść. Czymś
>> wyjątkowo perfidnym natomiast wydaje mi się celowe działanie, by wzbudzić
>> w kimś zazdrość, oraz czerpanie radości i satysfakcji z czyjejś
>> frustracji, która to jest zazwyczaj przyczyną zazdrości. To by było na
>> tyle.
>
> To bywa miłe, Ewo- naskoczyć w kilku na jedną osobę i potem przychodząc z
> gałązką oliwną pokazywać, że nie musiała się tak denerwować- bo i o co?
Chirku, miałam z tej postawy medei i Stalkera tutaj tylko niezłą zabawę,
gdzie tam denerwowanie :-)
--
XL
"Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
człowieka." Roberto de Mattei
Prawda o GMO:
http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf
|