Data: 2011-05-23 11:35:42
Temat: Re: Droga do raju
Od: performerka <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 23 Maj, 12:15, medea <x...@p...fm> wrote:
> W dniu 2011-05-22 23:25, performerka pisze:
>
> > wyjasnisz, co ty z tego masz?
>
> Co mam z debili, idiotek, niespełnionych aspiracji, kurew i innych
> patologii?
> Przywracam grupie właściwą jej tematykę.
>
> Dość już politykierstwa i historyzowania!
> Ewa
mozliwe, ale imo nie powinnas.
wprawdzie to twoj koszt, ale nie powiesz
mi, ze jego traktowanie ciebie vide ned, splywa po
tobie jak po kaczce, zwlaszcza... zwlaszcza, ze przeciez
widzieliscie, poznaliscie sie w tym gronie na spotkaniach grupowych.
to juz moim zdaniem do czegos zobowiazuje.
bo widzisz o ile twoja cierpliwosc do tlumaczenia imbecylon jest dla
mnie
wzorem, o tyle czysta prowokacja na: 'moje i tak bedzie na wierzchu
bez wzgledu na wszystko'
jedzie mi plaska msciwoscia moherowego bereta. jakkolwiek za toba nie
przepadam to te
razy od niego zwlaszcza dla ciebie, dotykaja mnie osobisice, bo
ikselka jest niereformowalna raczej,
to taka mentalna pelasia z piosenki:' pelesia, pelasia ty przestan
szczypac jasia
pelasia na boga dla chlopcow hulajnga' - ona poprostu lubi ten sport.
ale w zasadzie jak sobie chcesz, ja wiem, ze tutejsze emocje
latwo przenosza sie na zycie prywatne(ostatnio moj tz wyznal ze
bluzgam przez sen, choc
u mnie to zjawisko nie wystepuje od wieki wieków) - zrobisz jak
uwazasz, jednak stracilas dystans
i raczej szkodzisz sobie.
i uwierz mi, nie chcie cie zdoowac i xl zreszta tez.
|