Data: 2002-05-17 11:30:44
Temat: Re: Duże dzieci - duży kłopot
Od: <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
. Dziewczyna na hasło "Idziemy
> wszyscy razem do psychologa" orzekła, że nigdzie nie pójdzie, bo jest
> normalna, a jeśli ją tam zaciągną, to nie odezwie się ani słowem.
>
no, i tego się chwycić- zaciągnąć ją do tego psychologa (dowiedzieć się o
jakiegoś dobrego i do niego startować), a jeśli psycholog będzie dobry, to uda
mu się nawiązać z nią kontakt i wzbudzić może nawet zaufanie (u niej). dawanie
rad chyba nie ma sensu bez współpracy z dziewczyną i z rodzicami jednocześnie.
serdecznie współczuję rodzicom, ale do końca też nie wiadomo, co ona przeżywa,
może też być tym wszystkim przerażona, tylko nie pokazuje i nie wie jak z tego
wyjść z twarzą..
pozdrawiam, Mirka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|