Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "=sve@na=" <s...@h...com>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Dwie szale jednej wagi
Date: Mon, 11 Oct 2004 14:21:38 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 42
Message-ID: <ckdtov$3pj$1@inews.gazeta.pl>
References: <ckdral$htc$1@nemesis.news.tpi.pl> <ckds7t$pek$1@inews.gazeta.pl>
<ckdt5j$s04$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 194-22-148-33.customer.telia.com
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1097497183 3891 194.22.148.33 (11 Oct 2004 12:19:43 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 11 Oct 2004 12:19:43 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <ckdt5j$s04$1@nemesis.news.tpi.pl>
X-Accept-Language: en-us, en
X-User: sveana
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.4) Gecko/20030624
Netscape/7.1 (ax)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:64098
Ukryj nagłówki
Sokrates wrote:
> Nawet jesli wyjde na powierzchnie przy wariancie negatywnym, to wokól mnie
> bedzie bezkres pustyni.
Teraz to tak Ci sie przedstawia, na szczescie zycie pustki nie znosi i
nie jest statyczne, i nie pisz "jesli", tylko "kiedy", dobrze? Lekkie
przekierowanie myslenia naprawde pomaga. Wokol Ciebie beda ci ludzie,
ktorym pozwolisz byc obok. Sporo od Ciebie samego zalezec bedzie, jaka
bedzie ich ilosc i jakosc ich wsparcia. I jeszcze pamietaj, ze z tej
studni tez lepiej Ci sie wyjdzie, gdy chwycisz rzucane przez nich sznury
i liny. Moze nawet ktos zaoferuje drabinke sznurowa?
> Na prawde, wszystko wpakowalem w nasz zwiazek, nawet
> jakiekolwiek pomysly na ewentualna samotna przyszlosc.
Przeszlosc juz byla, nie zmienisz jej, ale nadal masz wplyw na
terazniejszosc i przyszlosc. Czlowiek to takie bydle, ktore trudno jest
zabic - na cale nasze szczescie! Dlaczego zakladasz samotnosc? Wszystko
w swoim czasie, wszystko po naleznym haraczu i bolu - fakt, to drogo
kosztuje, ale nikt nie powiedzial, ze bedzie latwo. Daj sobie czas.
Psychologowie mowia o conajmniej dwoch latach na pozbieranie sie po tego
typu tragedii.
> Nie potrafie przestac myslec o tym zlym wariancie. To jest najgorsze, ale
> taki juz mam charakter, ze cale zycie bylem przewidujacy i rozpatrywalem
> rózne waruianty, równiez te negatywne, wiec nie ma to nic wspólnego z jakims
> wewnetrznym optymizmem, i to teraz sie msci
Ok, mysl o tym, ale bardziej realistycznie, i nie obawiaj sie myslec do
konca. To znaczy jesli sobie myslisz: "Co ja zrobie, jesli ona
odejdzie", to pociagnij to myslenie i sobie do konca na to odpowiedz. Co
zrobisz, jesli ona odejdzie. Dzien po dniu, miesiac po miesiacu. Uloz
sobie w ten sposob plan dzialania, a jednoczesnie przekonaj sie, ze
potwory mieszkaja w ciemnosciach, zas wyciagniete naswiatlo dzienne
staja sie niegroznymi pluszowymi zabawkami.
--
sveana
|