Data: 2004-10-11 12:52:05
Temat: Re: Dwie szale jednej wagi
Od: puchaty <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Sokrates, spowodowaną tym faktem frustracją:
> Nawet jesli wyjde na powierzchnie przy wariancie negatywnym, to wokól mnie
> bedzie bezkres pustyni.
A może zawsze był a dzisiaj widzisz, że to tylko fatamorgana - obraz, który
_chciałeś_ wykreować (i nie dotyczy to tylko Twojej sytuacji ale również
mojej, jej, jego, nas, was, ich... ).
IMO żyjemy w świecie złudzeń i jednym z największych jest to, że nasze
szczęście zależy od innych.
puchaty
|