Data: 2004-10-11 14:09:13
Temat: Re: Dwie szale jednej wagi
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sokrates" <d...@p...fm> wrote in message
news:cke2ul$qk8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Takie ze on swoja żonę po prostu uwielbia i szanuje (aż mnie zazdrość
>> brała), ale jakoś sam się w tym zatraca.
>
> Dokładnie tak!!!
nie macie zadnych przyjaciol, nie bywaliscie nigdzie, nie
zapraszliscie nikogo do siebie, nie chodziliscie do nikogo??
"Dla mnie poświęcenie się komuś jest rzeczą całkowiecie naturalną i
przynosi mi pozytywne odxczucia"
zacytowalam Twoja wypowiedz, bo wydaje mi sie, iz tu lezy
sedno sprawy. W zasadzie to ty podjales decyzjie o odizolowaniu sie
od swiata, poswiecajac sie zonie tylko i wylacznie. Mozliwe, ze
jak na razie inaczej nie potrafisz. Mozliwe, ze dla drugiej osoby
jest to meczace i ciezkie. Nie bylo rownowagi, bo na czym wlasciwie
mialo zalezec twojej zonie, skoro tobie zalezalo za dwoje. Nie
znam Twojej historii za dokladnie, ale z Twojego postu wynika, iz
wlasciwie na razie nie masz jakby innego zycia, swojego zycia,
i dlatego wszytsko widzisz w czarnch kolorach. Nie mozna
sie tak stale biczowac i czerpac z tego korzysci, to jest niezdrowe.
Oprocz tabletek na pewno przydalby ci sie psycholog, moze
pomoze ci odlanelsc balans w Twoich poczynaniach. Nie czekaj
w "celi smierci", nikt cie tam nie trzyma, jestes wolny, ty sam
sie tam uwieziles! Teraz jestes w depresji i kazda Twoja mysl jest
czarna, ale tlumacz sobie, ze ona nie jest obiektywna, bo
byc w takim stanie nie moze. poczekaj wiec z planami, ze
snuciem wizji jak to bedzie, bo teraz te wizje tylko wpakuja cie
w jeszcze wieksza depresje. Postaraj sie zyc z dnia na dzien.
Dobrze by bylo, zebys na nowo otworzyl sie na siat, na przyjaciol,
kolegow. Niekiedy doswidczenia innych sa budujace, a przynajmniej
nieco ukoja bol. Na pewno zrob teraz wszystko, zebys nie popadl
w depresje tak silna, iz bedziesz chorowal dlugo, bo wtedy tylko
ty stracisz. Twoj syn potrzebuje ojca zdrowego. Imo ratuj sie narazie
przed depresja, dlugotreminowe plany zostaw na pozniej, nie mysl
o nich teraz.
Trzymaj sie.
iwon(k)a
|