Data: 2009-08-28 16:33:35
Temat: Re: Dynia gigant :-)
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 27 Aug 2009 19:39:33 +0200, Barbara Miącz napisał(a):
> d...@d...abc.com.pl pisze:
>
>> I otrzymali siłe wyporu działającą na dynię.
>> Po cholerę im wartość tej siły?
>> Czego jeszcze nie znają, żeby wyliczyć z tej siły ciężar dyni?
>>
>
> dobrze, że mam dynię piżmową nie giganta.
> Smakuje i o ile mniej problemów :-)
>
> Pozdrawiam, Barbara
W sezonie nałogowo obżeram/y się taką jarzynką z dyniowatych -
cukinią/dynią_piżmową/makaronową/ich_mieszanką, przyrządzoną w sposób
najprostszy z prymitywnych (ale muszą być młodziutkie owoce, żeby były ze
skórką i młodziutkimi ziarnami): cukinia w półplasterki, dynia w cząstki
tej samej wielkosci, co półplastry cukini, wsypać toto do miski, posypać
vegetą, wstrząsając wymieszac, dać do rondla na małą ilość oleju
rozgrzanego dosyć, przykryć, podsmażać pod przykryciem do zeszklenia i
odparowania soku, mieszając od czasu do czasu, aby nie przywarło - i voila
do salaterki. Pychota. Kto lubi - nieco czosneczku można dodać, ale
niekoniecznie.
--
Ikselka.
|