Data: 2011-07-02 09:51:08
Temat: Re: Dystymia (depresja nerwicowa) - bedzie duzo
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 2 Jul 2011 08:50:44 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:iume26$bo9$3@node2.news.atman.pl...
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 01 Jul 2011 07:39:27 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Jest jakiś limit czasowy, kiedy pozostaje się w związku nieformalnym i
>>>> można sobie do woli rogi przyprawiać? Pytam, bo są pary, które pozostają
>>>> w wieloletnich 'narzeczeństwach'.
>>>
>>> Owszem, pozostają w wieloletnich - ale jakoś czas pokazuje, że nie ma
>>> bata
>>> i albo się rozstają, albo... borą ŚLUB. JEDNAK.
>>
>> Jest trzecie albo. Żyją tak jak to sobie wymyślili bez ślubu.
> Może. Tylko: po co? I czy tekich udanych (na całe życie) "bezślubowców" jest
> dużo?
Znasz może jakichś? Bo ja nie.
Jeśli znałam ludzi żyjących na kocią łąpę, to oni wzięli ślub - choćby pod
koniec życia.
>
>>> Wnioski pozostawiam Tobie, bo ja mam swoje.
>>
>> Moje są od początku takie same. Udanego związku nie gwarantuje ślub, ba
>> nie gwarantują go nawet głęboka wiara i obietnica przed Bogiem.
>>
>
> To prawda. Tylko że są to elementy , które służą i sprzyjają tworzeniu
> dobrego związku. Dlaczego ich nie wykorzystać do budowy swojego?
Otóż to.
--
XL
Prawda o GMO:
http://supermozg.gazeta.pl/supermozg/1,91628,9569172
,GMO___lobbing__wiara_i_polityczna_wola.html#ixzz1Pr
YQPpgy
|