> Reasumujac: jesli ktos stara sie "lapac dwie sroki za ogon",
> to robi to przede wszystkim Twoja pani - przynajmniej tak wynika
> z Twojego opisu Waszego problemu.
... oczywiscie w sensie stawiania autorowi wymagan znacznie
wyzszych niz sobie samej. ;)