Data: 2006-01-10 21:49:27
Temat: Re: Dziecko z padaczka w przedszkolu
Od: "Incognito" <s...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Do wszystkich, ktorzy tylko czekali, azeby kogos - przepraszam za
wyrazenie - poopieprzac, ktorzy pisza o "maniu w dupie [...]",
kamieniolomie itd. oraz nie tylko do nich:
Po pierwsze: nie jest prawda, ze jestem tchorzem i mysle tylko
o swojej pracy, a nie o dobru dziecka. Zalezy mi wlasnie na tym,
aby dziecku nic sie nie stalo, nie jestem pewna czy sobie poradze
i poddaje to m.in. pod Wasza rozwage.
Po drugie: w mojej grupie jest juz 14 dzieci - to naprawde jest duzo,
tym bardziej, ze sa to dzieci w wieku 2-3 lat, ktorym trzeba poswiecac
wiele czasu, przewijac itd.
Po trzecie: rodzice dziecka sa w trakcie rozwodu, matka wlasnie
rodzi drugie dziecko z juz "nowym" mezczyzna, ojciec wyparl sie
dziecka. Dzieckiem opiekuje sie babcia, ktora jest znajoma dyrektorki
przedszkola. Wobec powyzszego rodzice nie moga do niczego mnie
upowaznic. Co wiecej - praktycznie nie ma szans z nimi porozmawiac.
Inca
|