Data: 2012-01-10 18:47:10
Temat: Re: Dzieje sie ze mna cos dziwnego...
Od: "kiwiko" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
news:jehket$cpc$1@news.task.gda.pl...
>W dniu 2012-01-09 00:00, Veronika pisze:
>>
>> Użytkownik "Ja" <j...@s...pl> napisał w wiadomości
>> news:jec04h$l7d$1@news.dialog.net.pl...
>>> Witam.
>>>
>>> Nawet nie wiem, czy to dobra grupa. Czy w ogole o tym pisac. Ale od
>>> wielu lat dzieje mi sie cos dziwnego, i moze ktos rzuci jakies swiatlo
>>> na to.
>>> Czasem - bardzo rzadko. Bywa, ze raz na pol roku, albo i na rok,
>>> pojawiaja mi sie dziwne jak by wspomnienia. Sam nie wiem, jak to
>>> nazwac (wizje to za bardzo zalatuje tanim filmem SF). Zawsze cos je
>>> wywoluje. Moze to byc cokolwiek. Cos uslyszanego w telewizji, cos
>>> przeczytanego w internecie, a nawet sam wyglad strony, cos co powie
>>> zona, czy doslownie kazda normalna sytuacja. Trwa to kilka-kilkanascie
>>> sekund. Nagle pojawiaja sie jak by wspomnienia. Bardzo intensywne. Az
>>> adrenalina mi malo serca nie rozerwie. Rzecz w tym, ze to nie sa moje
>>> wspomnienia, a jak by cudze. Pozniej to mija, a ja jak bym sie budzil,
>>> caly oblany zimnym potem, blady jak sciana, i tak oslabiony, ze musze
>>> usiasc, albo sie nawet polozyc. Bylo juz tak, ze musialem usiasc na
>>> podlodze tam, gdzie stalem. I musze tak odczekac kilka minut, zeby
>>> odzyskac sily. Szybko zapominam niestey te wspomnienia. Zona mowi, ze
>>> caly czas sie boi, ze mnie to zlapie w czasie, jak prowadze samochod...
>>> Co to moze byc? A moze to po prostu jakies halucynacje? Moze to
>>> normalne objawy jakiejs choroby? Probowalem wywolac to u siebie
>>> celowo. Nigdy nie udalo mi si enawet do tego zblizyc.
>>
>> To Ci moze zazolcony jutro wyjasni.
>
> Ależ proszę(choć jutro już pewnie za nami ?):
> na początek poczytałbym o narkolepsji/katapleksji :)
> Może też być nietypowy atak padaczkowy.
> Co do związków z padaczką: sam miewam od czasu do czasu ciężkie migreny,
> raz nawet mi się zdarzyła migrena poprzedzona tzw.
> aurą, czyli charakterystycznymi zaburzeniami wzroku, które
> wyglądały trochę podobnie jak tu:
> http://tinyurl.com/6mu7pvb
> http://www.richmondeye.com/images/migraine2.jpg
> http://www.kopzorgen.nl/images/aura.jpg
> tyle, że u mnie zaburzenie miało kształt pełnego, dość cieńkiego
> okręgu, stopniowo rozchodzącego się ze środka pola widzenia,
> zaburzenie miało intensywne, tęczowe kolory.
>
> Generalnie - niezła jazda :)
> Mózg płata nam niezłe figle.
czyli całkiem fajnie ;)
kiwiko
|