Użytkownik "JB" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1281.000002cc.436002e3@newsgate.onet.pl...
> Rowery tej klasy dostępne na zachód od Odry to koszt 4000-6000 Euro.
USA 1500-3000 $

> Dlatego naciskamy na klientów na wizytę u nas, wszyscy klienci którzy używają
> naszych rowerów sportowych (z wyjątkiem Pana Piotra) byli u nas osobiście.
>
> Naszych klientów nie zostawiamy samych, mamy z nimi kontakt i służymy zawsze z
> pomocą. Jeśli rower wymaga modyfikacji to je wykonujemy i to na nasz koszt,
> chyba, że zakres tych modyfikacji przekracza wcześniejsze ustalenia.
> Zdecydowanie łatwiej dokonywać takich modyfikacji gdy klienta wraz z rowerem
> możemy gościć w firmie.

Najpierw myślałem, że jak zwykle wyszło moje malkontenctwo i marudzenie. Kazałem moim
ZDROWYM znajomym kolejno próbować jeździć na nowym handbiku.
Każdy z nich stwierdził, po ujechaniu kilkudziesięciu metrów -nie da rady tym
handbiku jeździć
a tym bardziej skręcać. Wiadomo, że protezy nie poddają się na zakręcie w tych
łupkach tak jak
zdrowe nogi.
Wydaje mi się, że rozwiązaniem byłoby inny system mocowania na nogi, może dwie
aluminowe rurki w kształcie litery u - o szerokiej podstawie, tak aby protezy
swobodnie ślizgały się po tych rurkach, przy zakręcie.
|
|
|
|
| |
| |
|__________________________|

Aby korby nieocierały o uda odsunąłem maksymalnie siedzenie do tyłu i jest prawie
dobrze.
Dzisiaj dokupiłem sobie komplet kluczy do ściągania korb i dokręcania suportu, bo mi
się prawie rozkręcił - ale może to zjawisko naturalne w wózkach na dotarciu.

Gdy rozwiążę problem z podnóżkami i wymienię tarczę na mniejszą - to będę mógł
spokojnie jeździć po każdym terenie.

Jeżeli chodzi o producentów z "doskoku" - to trochę bardziej przykładają się do
detali oraz muszą być tańsi bo bez dotacji nikt by ich rowerów nie kupił.

Z drugiej strony wśród handbików - Wasz śmiało można nazwać by Ferrari lub
Porschakiem z racji łatwości w osiąganiu przyzwoitej prędkości.
Pozdrawiam Piotr Grela