Data: 2001-08-16 20:09:05
Temat: Re: Dziewczyna z tej samej GRUPY, KLASY
Od: "CatE" <U...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik guccioo <g...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3b7bc6f7$...@n...vogel.pl...
>
> > 2 moich kolegow radziło mi zebym nigdy nie wiazal sie z dziewczyna z tej
> > samej grupy (np. na studiach) lub klasy
> > uwazaja ze takie zwiazki niewychodza, codzienne widywanie
> > dziewczyny/chlopaka doprowadza do tego ze osoby maja dosyc siebie
> > zaczynaja "rzygac" na swoj widok, nie ma o czym rozmawiac, brak
> steskienia
To tylko dowód na to że chłopak z dziewczyną się nie dobrali.
A co z przeradzaniem się takich sympatii w poważne związki, z perspektywą
wspólnego zamieszkania, być może wspólnej pracy?
> > Jakie jest wasze zdanie na ten temat ???
Nie ma reguły, nie ma recepty - no, może zwracanie uwagi na wspólne lub
zbliżone zainteresowania - to pomaga razem ciekawie spędzać czas.
> moze wyjdzie (zycze wam jak najlepiej) moze nie ale duzo trudniej jest
jak
> nie wyjdzie a dalej bedziecie w tej samej grupie....
>
Niestety jest to zjawisko powszechne - aczkolwiek dla mnie niezrozumiałe.
Dlaczego ludzie którzy coś dla siebie znaczyli, po rozejściu nie potrafią
być przyjaciółmi. Nawet jeżeli boli odejście drugiej osoby, okazywanie
złości, czy nieodzywanie siędo siebie nic nie zmieni. Czy pokazanie odrobiny
klasy i traktowanie kogoś kto był nam bliski z sympatią jest takie trudne?
Pozdrawiam. E.
P.S
Wracając do tematu nie warto niczego z góry przekreślać.
= = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = =
= =
"Świadomość, że się kocha i jest się kochanym, nadaje życiu bogactwo
- którego nic poza nią dostarczyć nie może"
(Oskar Wilde)
= = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = =
= =
GG => CatE
|