Data: 2007-10-15 20:06:41
Temat: Re: Dziś Tusk mnie miło zakoczył :-)
Od: "Gawreon" <s...@l...po>
Pokaż wszystkie nagłówki
ostryga<z...@v...pl>
news:ff0fpt$361$1@news.onet.pl
[...]
> Kwach merytorycznie mowil rzeczy, ktore mozna bylo zrecznie
> zripostowac, a Tusk tego nie robil.
> Mialam wrazenie, ze prowadzacy debate dziennikarze byliby w stanie
> lepiej zripostowac Kwacha niz robil to Tusk.
> (BTW, pani Gawryluk chyba nie do konca dala sobie rade ze swoja
> czescia debaty).
> Kwach - merytorycznie mozna sie bylo wiecej spodziewac, dość słabo.
> Mozna bylo znalezc slabe punkty merytorycznie w tym co mowil, Tusk
> tego nie wykorzystal.
> co do retoryki - zwyciestwo Kwacha. Jest lepszym mowcą, pewny siebie,
> przekonujący (jesli nie bierze lekow ;)) Cięte riposty, mniej
> wycieczek ad personam. bywa sarkastyczny.
[...]
Ale też zdecydowane prowadzenie na początku debaty za bardzo dodało mu
skrzydeł i przeholowywał a wtedy robił się niesympatyczny - wtedy na jego
tle Tusk zyskiwał sympatię, którą nadrabiał mniejszą sprawność. Tusk dobrze
wybrnął z pytań o koalicję z LiD, aborcję, eutanazję, lustrację. Poległ na
Irlandii, ułaskawieniu Sikory itp.
Apel Tuska do wyborców LiD na koniec dobrym zakończeniem (choć niespecjalnie
wynikającym z całej debaty).
Sondy internetowe na razie zgodne z moim odczuciem: niewielka wygrana Tuska.
Gawreon
|