Dnia Tue, 13 May 2008 20:49:55 +0200, medea napisał(a):

>> Zamknij oczy i pomyśl o motylkach. A fe, one też się... i to publicznie
>> :-DDD
>
> Co? Publicznie zmieniają podpaski? :-P

Ależ to było błyskotliwe, nosz :-/

Kojarzenie masz hiperboliczne, zaiste. Nie dziwię się, że kiedy wspominam
(zresztą dość oględnie, i nie tylko ja tutaj) o seksie, Ty myślisz o kupie.
I o czym tu z Tobą rozmawiać, abyś nie poczuła się obs...a?


PS. Znam parę kobiet (to ważne, że są to zawsze kobiety), z którymi w ogóle
nie można rozmawiać swobodnie, bo to: o dzieciach nie, bo ich dzieci sa
jakieś "pokręcone", a one same po aborcjach, o nauce nie, bo np. nie
skończyły studiów i to też śliski temat - nawet jak się wspomni o urokach
sesji, o mężach nie, bo ich mąż jest najgorszy (w ich przekonaniu), o
urodzie nie - bo... ups, o kieckach nie, bo zaraz uważają, że się właśnie
chwalę nową, itd. Ciągle niezadowolone z życia, wszystko im przeszkadza,
choć jednak chcą z niewiadomych im samym powodów przebywać w moim
towarzystwie, noooo, ale to ja mam sie starać.

Natomiast czekają na moment, kiedy sama z siebie się w końcu zaczynam
śmiać, bo w końcu o czymś muszę... Aaaaaaaaaaaaaa, wtedy temat natychmiat
im pasuje i zostaje podchwycony z całą powagą i satysfakcją, natychmiast
budzi sie w nich uśpiony refleks i błyskotliwość, no i zawsze, zawsze
następuje upragniony moment, że mogą mi (w swoim przekonaniu) dokopać :-)
Zaczynasz mi pasować do tego schematu.

--
XL wiosenna :-)

Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.