Data: 2011-06-05 12:39:29
Temat: Re: E.coli. No to...
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-05 13:01, Veronika pisze:
>
> Użytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:isfmju$889$2@news.dialog.net.pl...
>> W dniu 2011-06-05 00:56, Fragile pisze:
>>
>>> Tez sie boje i to bardzo...
>>> Poki co nie jem salaty (choc uwielbiam), a reszte warzyw/owocow sparzam
>>> (powatpiewajac w 100% gwarancje tego zabiegu). Nawet truskawki parze (to
>>> juz chyba lekkie przegiecie, ale co tam). Miesiwa i tak nie jem, bo nie
>>> przepadam (tylko rybki zajadam, drob raz na ruski rok), ale jakos nie
>>> wyobrazam sobie brania prysznica w przegotowanej wodzie ;) Zreszta gdyby
>>> ten syf trafil do wody, to masakra...
>>
>> Całe szczęście, że nie pada. Nie mogłabyś wyjść na dwór ;-)
>>
>> Stalker, na obiad mizeria, na kolację sałata z winegretem, po drodze
>> sałatka owocowa...
>
> I jaja.
Jaja były tydzień temu w tatarze :-)
Stalker
|