Data: 2011-06-09 12:01:47
Temat: Re: E.coli. No to...
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-09 13:33, Ikselka pisze:
>>> Kilka razy na grupie pl.rec.dom były dyskusje "domek czy mieszkanie".
>>> Wychodziło, że w utrzymaniu tańszy domek, w zakupie- też niewiele
>>> droższy (lub to samo), a mieszkanie jest dla tych, co np lubią mieszkać
>>> w mieście i nie lubią takich rzeczy jak strzyżenie trawy, odśnieżanie,
>>> sprzątanie obejścia, itp.
>>
>> Strzyżenie, taaa...
>> Przekładka dachu, malowanie ścian, mycie niedostępnych okien, usuwanie
>> powodzi z piwnicy, osuszanie ścian, osuszanie komina na strychu,
>> wrzucanie koksu do piwnicy, konserwacja płotu... itakdaliitakdali...
>> Koszt ogrzania gazowego "domku", jak Wy to piszecie, jest horrendalny.
>> Ale to pewnie dlatego, że mamy pecha z lokalizacją/projektem/niemiecką
>> przedwojenną jakością wykonania, hehe. W każdym razie ja bym na stałe do
>> domu rodziców w życiu nie wróciła.
>
> Fakt, dom nie jest dla fajtłapów życiowych.
Dziękuję w imieniu 68-latki i 74-latka. Przekażę, na pewno się ucieszą.
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
|